Największa sensacja LM wspierana przez Rosję. choćby się z tym nie kryją

2 godzin temu
Karabach Agdam po czterech kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów zgromadził siedem punktów. Mistrz Azerbejdżanu zachwyca kibiców, będąc rewelacją rozgrywek. Okazuje się, iż wsparcie do tego uczestnika elitarnych zmagań płynie choćby z Rosji.
Karabach Agdam przebijał się do fazy ligowej Ligi Mistrzów przez trzy rundy kwalifikacyjne. W fazie play-off pokonał węgierski Ferencvaros. To był jednak początek wielkich rzeczy. Później zwyciężył wyjazdowe spotkanie z Benficą Lizbona (3:2), wygrał na własnym stadionie z FC Kopenhagą (2:0). W trzeciej kolejce nastąpiła porażka z Athleticiem Bilbao (1:3), ale ostatnio Karabach znów osiągnął świetny wynik, remisując na własnym stadionie z Chelsea (2:2).

REKLAMA







Zobacz wideo Krychowiak zakończył karierę. Jak go zapamiętamy? Żelazny: On był wielki



Karabach ma mnóstwo fanów w Rosji. "Wspólna historia"
Po czterech kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów Karabach zgromadził siedem punktów. Na ten moment zajmuje 15. miejsce w tabeli w gronie 36 drużyn. To świetny wynik dla azerskiej drużyny i oczywiście realna szansa na uzyskanie przepustki do gry w Champions League na wiosnę.


Przypomnijmy, iż pierwsze osiem zespołów fazy ligowej automatycznie wchodzi do 1/8 finału, a kolejne 16 walczy w barażach o tę fazę rozgrywek.
Podczas meczu z Chelsea z perspektywy trybun rywalizację śledziło mnóstwo kibiców z Rosji. Doszło choćby do tego, iż prezydent Karabachu podziękował im za doping.
- Cieszę się, iż Karabach ma takie wsparcie ze strony Rosji. Zwłaszcza iż dziś był dla nas istotny dzień. Chelsea to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Jesteśmy dumni z tego, co robimy. Mamy doskonałe relacje i wspólną historię z Rosją - powiedział Gozel w wywiadzie dla korespondenta Championat Grigorija Telingatera.



Karabach z kolejną niespodzianką?
Rosja jest wykluczona z rozgrywek międzynarodowych, co oczywiście jest równoznaczne z faktem, iż nie ma zespołów z tego państwa w europejskich pucharach. Jak widać, sporo fanów przerzuciło się na Karabach.
Azerowie tymczasem w piątej kolejce spróbują sprawić kolejną niespodziankę. Wybiorą się do Neapolu na pojedynek z mistrzem Włoch, który dotychczas w Lidze Mistrzów zgromadził ledwie cztery punkty. To starcie odbędzie się 25 listopada.
Idź do oryginalnego materiału