Najpierw to zrobiła Aryna Sabalenka, a potem strona WTA. Chodziło o Polki

3 godzin temu
Aryna Sabalenka po awansie do ćwierćfinału turnieju WTA w Wuhanie mówiła o swojej ewentualnej rywalce. Pomyliła przy tym Polki, bo zamiast o Magdalenie Fręch, wypowiedziała się o Magdzie Linette. Białorusince można chyba wybaczyć tę pomyłkę, bo przecież nie musi znać drabinki na pamięć, choćby jeżeli chodzi o jej przeciwniczki, ale ten sam błąd powieliła oficjalna strona WTA.
Idź do oryginalnego materiału