„Ten materiał jest niedostępny w Twoim kraju z powodu skargi dotyczącej zniesławienia”. Taki komunikat ukazał się oczom osób, które w środowy poranek 13 września postanowiły obejrzeć nagranie lub odświeżyć sobie urywki z II konferencji przed galą FAME 15. Zbigniew Stonoga przyznał się, iż to on stoi za ściągnięciem materiału z YouTube. Dlaczego?
Jeszcze na początku sierpnia 2022 federacja FAME i znany działacz społeczny, przedsiębiorca, a także wideobloger Zbigniew Stonoga nie mieli żadnych związków. Wszystko zmieniło się po jednym nagraniu, które uruchomiło efekt kuli śnieżnej.
20 sierpnia miał miejsce live, na którym Stonoga odbiera telefony od swoich fanów podczas jazdy samochodem. Jedna z osób postanowiła zapytać go o to, czy kojarzy on postać Jacka Murańskiego. Kiedy okazało się, iż „Muran” nie jest mu znany, usłyszał, iż zawodnik FAME podważa jego sukcesy w kontekście walki z pedofilią wśród księży. Stonoga w swoim stylu przekazał mu krótką wiadomość, co widać i słychać na poniższym nagraniu.
Murański zarzuca Stonodze oszustwa
Jacek Murański znany jest z bardzo konfrontacyjnego charakteru. Czasami jedno słowo wystarczy do tego, aby popaść z nim w długotrwały konflikt. Zawodnik FAME oraz aktor podczas drugiej konferencji przed galą oznaczoną cyfrą 15 mocno i długotrwale atakował siedzącego z nim przy stole Tomasza „Szalonego Reportera” Matysiaka, zahaczając przy tym o temat Zbigniewa Stonogi.
– To jest rezerwowy Szalony Reporter czyli ten szczur Tomasz Matusiak, to jest taki rezerwowy w mediach społecznościowych, bo może nie wszystko wiecie. To jest gość rezerwowy za Stonogę. Ma swoją rolę do odegrania w Polsce. Stonoga też ma swoją rolę do odegrania. Ja mówię o faktach, dlatego przerywasz. Ja choćby wiem, dlaczego się tak irytujesz, bo w rzeczywisty sposób nie rozśmieszasz. Chciałbym teraz sprostować nie reagowało na to zawołanie Tańculi i tego szczura 10%, było paru klakierów porozstawianych po sali, sprytna zagrywka. Ja wiem czemu mi przerywasz, bo jak ja chce Cię obnażyć, twoją rolę, to się irytujesz. A propos Stonogi skończę. Stonoga. Co ich łączy z Szalonym Reporterem? Obaj organizują lipne licytacje. Stonoga dyma ludzi na kasę naiwniaków, oczywiście ludzie robią to z dobrego serca Ci ludzie działają i wpłacają temu oszustowi te pieniądze.
Murański w wywiadach po gali przez cały czas mocno bił w postać Stonogi, twierdząc, iż jest on „hochsztaplerem” i „naciągaczem”. W dzień gali FAME 15 ukazał się film opublikowany przez znanego działa społecznego, który zapowiedział pozew i wejście na drogę sądową z Murańskim na podstawie art. 212 KK, jakim jest zniesławienie.
– Moje życzenia do „tego czegoś” są takie. „Drogie coś”. Zarabiaj dobrze. Walcz i zwyciężaj, życzę ci tego z całego serca, bo te wszystkie pieniądze, które wygrasz, będą ci potrzebne. Będą ci potrzebne szybciej niż się spodziewasz. Chciałbym, aby do moich widzów trafiła informacja, iż „to coś” zostało oskarżone o przestępstwo z art. 212 KK, § 2, czyli pomówienia mnie o takie postępowanie i adekwatności, które poniżają mnie w opinii publicznej i zagrażają mojej pracy, ponieważ wciąż pozostaję prezesem zarządu swojej fundacji i tego dotyczy znieważenie.
Zbigniew Stonoga już rozpoczął zabezpieczanie materiału dowodowego, a także zgłaszaniu do usunięcia rzeczy, które mogą naruszać jego dobra osobiste. Na pierwszy ogień wziął on nagranie z II konferencji przed galą FAME 15. Materiał nie jest już dostępny w serwisie YouTube.
To dopiero początek niesamowitej batalii pomiędzy Zbigniewem Stonogą i Jackiem Murańskim. Aby lepiej zrozumieć ich konflikt, należy pamiętać o sympatiach politycznych obydwu panów. Stonoga od 2015 roku jest zagorzałym przeciwnikiem aktualnie rządzącej partii, którą wielokrotnie oskarżał o kłamstwa oraz prześladowania jego osoby. Klika razy stosowano wobec niego środek w postaci tymczasowego aresztowania, ale żadna ze spraw do tej pory nie skończyła się wyrokiem skazującym.
Jacek Murański natomiast nie kryje sympatii do aktualnie rządzących. Wielokrotnie podkreśla przywiązanie do polskich wartości, a także zapowiedział, iż w 2030 roku będzie chciał wziąć udział w wyborach prezydenckich. Podobnie jak Stonoga miał on konflikty z prawem. W 2008 roku został on skazany prawomocnym wyrokiem na 3 lata więzienia za pobicie dwóch mężczyzn. Jak sam podkreśla, jest on niewinny, a wyrok jest spiskiem układu mafijnego w polskim wymiarze sprawiedliwości. Murański starał się nagłośnić tę sprawę m.in. w znanym programie „Sprawa dla reportera”.
Czekamy również na informację dotyczącą tego, jak do całego zamieszania ustosunkuje się sama federacja FAME MMA.
Źródło: YouTube, Facebook