- "Tek" jest naszym numerem jeden - to słowa Hansiego Flicka z konferencji prasowej sprzed spotkania z Deportivo Alaves. Wojciech Szczęsny wygrał rywalizację z Inakim Peną na początku 2025 r. i jest teraz pierwszym wyborem Flicka przy meczach ligi hiszpańskiej i Ligi Mistrzów. "Zaufanie Hansiego Flicka uległo radykalnemu zwrotowi w 2025 roku" - przekazały hiszpańskie media przed meczem z Alaves.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny oficjalnie numerem 1 w Barcelonie. Zostanie na kolejny sezon?
Czytaj także:
Dziennikarz oszalał po tym, co zrobił Lewandowski. Hit
"Obawiam się jednak, iż to wniosek zbyt daleko posunięty. Może się okazać, iż tu wcale nie chodziło o rywalizację i nie o umiejętności" - napisał Michał Kiedrowski ze Sport.pl. Mecz z Deportivo Alaves był siódmym dla Szczęsnego w tym sezonie, a przy okazji udało mu się zachować trzecie czyste konto.
Z doniesień hiszpańskich mediów wynika, iż Pena nie zniósł najlepiej decyzji Flicka o zmianie bramkarza. "Obrona prowadzona przez Penę nie miała struktury ani bariery, która nie pozwalałaby zbliżyć się do bramki. Decyzja Flicka wywołała konsternację i zakłopotanie u Inakiego. Bramkarz nie czuje się jednak komfortowo z zaistniałą sytuacją, ponieważ wie, iż nie popełnił błędów, które mogłyby spowodować zmianę" - czytamy.
Czytaj także:
Legenda futbolu łapie się za głowę przez Szczęsnego. "Nie mogę zrozumieć"
- Za chwilę Barcelonę czekają najważniejsze mecze w fazie pucharowej Champions League, gdzie doświadczenie naprawdę, naprawdę jest potrzebne. Wtedy potrzebujesz doświadczonego zawodnika, na którego możesz patrzeć i od którego możesz się uczyć. Kimś takim jest właśnie Szczęsny. Dlatego rozumiem, dlaczego Flick dokonał takiego wyboru - mówił Peter Schmeichel w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
"Pucharowa wątpliwość Flicka". Szczęsny czy Pena na Valencię?
W czwartek Barcelona zagra na Estadio Mestalla z Valencią, a stawką będzie awans do półfinału Pucharu Króla. Dziennik "AS" pisze o "pucharowej wątpliwości Flicka". W meczu z Barbastro (4:0) bramki Barcelony strzegł Szczęsny. Na starcie z Betisem (5:1) w pierwszym składzie znalazł się Pena ze względu na czerwoną kartkę Szczęsnego z Superpucharu. "AS" ma wątpliwości, czy Flick postawi też w kolejnych rozgrywkach na Szczęsnego, czy Pena będzie mógł liczyć na grę w Pucharze Króla.
Zobacz też: Emocje opadły i zauważyli. Tak Hiszpanie nazwali Lewandowskiego dwa dni po meczu
"Szczęsny spłacił zaufanie Flicka, który oficjalnie ogłosił go numerem jeden. 'Tek' stopniowo nabiera rozpędu, a przeciwko Alaves odważył się choćby wyprowadzać kontrataki długimi wyrzutami. Oczekując na bardziej wymagające mecze, poprawia się. Flick musi zdecydować, czy dać Peny nagrodę pocieszenia w postaci Pucharu Króla" - czytamy w artykule. W przeciwnym wypadku Szczęsny może być jak Marc-Andre ter Stegen i zagrać wszystkie pozostałe mecze do końca sezonu.
"Straciwszy miejsce w wyjściowym składzie w La Liga i Lidze Mistrzów, Pena dąży do bycia starterem w pucharze" - podsumowuje "AS". Mecz Valencia - Barcelona odbędzie się w czwartek o godz. 21:30. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.