Kylian Mbappe w październiku nie pojechał na zgrupowanie reprezentacji Francji, a zamiast tego wziął udział w imprezie w Sztokholmie. Już kilka dni po tym wydarzeniu media obiegły informacje, iż piłkarz został oskarżony przez kobietę o to, iż dopuścił się molestowania na tle seksualnym. Szwedzka prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
REKLAMA
Zobacz wideo Brązowy medal polskich pływaków na mistrzostwach świata w Budapeszcie! Kacper Stokowski: Nie dowierzaliśmy
Prokuratura zdecydowała w sprawie Kyliana Mbappe. Chodzi o oskarżenia o gwałt
Szwedzki wymiar sprawiedliwości zajął się sprawą i nieco ponad miesiąc po jej rozpoczęciu zakończył śledztwo. Kylianowi Mbappe nie udowodniono zarzucanych czynów, co oznacza, iż zawodnik oficjalnie jest niewinny.
"W toku śledztwa wykryto jedną osobę zasadnie podejrzaną o gwałt i dwa przypadki molestowania seksualnego, uważam jednak, iż dowody nie są wystarczające do kontynuowania postępowania i w związku z tym śledztwo zostaje zakończone" - uzasadniła prokurator prowadząca sprawę Marina Chirakova w oficjalnym komunikacie.
W komunikacie nie pojawiło się nazwisko, ale wiadomo, iż chodzi o Mbappe. "Wymieniona osoba nie została powiadomiona o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - dodała prokurator. To oznacza, iż sprawa oficjalnie jest zakończona.
- Czytałem to samo, co wszyscy. Szwedzki rząd nic nie powiedział. Nie martwię się [...] To po prostu nieporozumienie. Nie zrobiło to na mnie wrażenia, bo nigdy nie czułem zaniepokojenia. Jest dużo hałasu, ale zawsze miałem ten sam zamiar: skoncentrować się na pracy i zobaczyć, jaki przyniesie efekt. Nie mam pojęcia, kim jest (oskarżająca - red.). [...] jeżeli wymiar sprawiedliwości mnie wezwie, po prostu się stawię - mówił niedawno Mbappe w obszernym wywiadzie dla Canal+, gdzie przekonywał o swojej niewinności.