Inter Mediolan wykupił Nicolę Zalewskiego za około 7 mln euro po półrocznym wypożyczeniu. Jednak dość niespodziewanie klub otrzymał ofertę za Polaka, o czym poinformował Fabrizio Romano. "Nicola Zalewski do Atalanty, here we go! Umowa za 17 mln euro, polski wahadłowy dołącza do projektu Ivana Juricia" - czytamy.
REKLAMA
Zobacz wideo
Włosi o transferze Zalewskiego. "Cieszy wszystkich"
Atalanta znacząco się wzmocniła w letnim okienku transferowym. Nicola Zalewski będzie siódmym piłkarzem, którego włoski klub pozyska podczas letniego okienka. "Wcześniej sprowadzono m.in. Odilona Kossounou'a z Bayeru Leverkusen czy Kamaldeena Sulemana z Southampton. Jak dotąd wydano na transfery aż 80 mln euro" - wyliczył Hubert Pawlik ze Sport.pl.
"Nowy trener bardzo go chciał. To transakcja, która cieszy wszystkich: zawodnika, który prawdopodobnie dostanie więcej czasu gry w Bergamo niż w Mediolanie; Atalantę, która zyskuje kolejny młody talent do rozwoju; a przede wszystkim Inter, który dzięki sprzedaży Zalewskiego zarobi 10,5 miliona euro netto. Kluby przygotowują w tej chwili umowy, które sformalizują transakcję" - informuje "La Gazzetta dello Sport".
Nowe informacje ws. transferu Zalewskiego. "Nie ma nic wspólnego"
Nie jest tajemnicą, iż Inter Mediolan zabiega o atakującego Atalanty Bergamo - Ademolę Lookmana. Nigeryjczyk trafił do Włoch w 2022 roku z RB Lipsk za niespełna 11 mln euro. Aktualnie Transfermarkt wycenia go na 60 mln euro. "La Gazzetta dello Sport" w nagłówku pisze już, że: on "nie ma nic wspólnego" z transferem Polaka.
"Warto podkreślić także kwestię Lookmana: negocjacje pomiędzy Interem i Atalantą w sprawie Zalewskiego nie mają żadnego związku z nigeryjskim napastnikiem" - zapewnia dziennik.
Zobacz też: Tak Włosi ocenili pierwszy występ Zielińskiego u nowego trenera
Piłkarz ma być zawieszony przez klub z powodu prób wymuszenia transferu. Napastnik samowolnie opuszczał treningi Atalanty, co miało rozwścieczyć władze klubu.