W sporych tarapatach w połowie marca znalazły się największe organizacje zarządzające światowym tenisem. We wtorek skończyła się cierpliwość Professional Tennis Players Association założonej przez Novaka Djokovicia. Gwiazdy powiedziały dosyć i złożyły pozwy między innymi przeciwko ATP, WTA oraz ITF. Postawiono szereg poważnych zarzutów. Swój podpis poza Serbem złożyli choćby Nick Kyrgios czy jedna z rywalek Igi Świątek.