
W Wiśle Kraków wyraźnie postawiono na młodzież i na efekty nie trzeba było długo czekać. Jednym z największych wygranych tego podejścia jest Maciej Kuziemka – dynamiczny skrzydłowy, który przebojem wdarł się do pierwszego składu i coraz śmielej rozdaje karty na poziomie Betclic 1 Ligi. Takiego talentu przy Reymonta nie widziano od lat.
Po spadku z Ekstraklasy krakowianie obrali nowy kierunek – budowanie zespołu w oparciu o wychowanków i młodych piłkarzy z potencjałem rozwojowym. Trener Mariusz Jop z pełnym przekonaniem daje im szansę, a ci odpłacają się coraz dojrzalszą grą. Jednym z najlepszych przykładów jest właśnie Kuziemka.
19-latek rozgrywa właśnie swój przełomowy sezon. Do tej pory wystąpił w 10 meczach ligowych, zdobył 2 bramki i zanotował aż 6 asyst. W ostatnim spotkaniu znów pokazał klasę – pojawił się na boisku w końcówce meczu i zaliczył najważniejsze podanie do Angela Rodado, które dało Wiśle komplet punktów. Takie wejścia z ławki robią wrażenie – nie tylko na kibicach, ale i skautach innych klubów.
Kuziemka to nie tylko liczby, ale również olbrzymi potencjał – szybkość, technika, dobra decyzyjność i umiejętność gry jeden na jednego. jeżeli Mariusz Jop przez cały czas będzie potrafił odpowiednio nim zarządzać, Wisła może mieć z niego ogromny pożytek – zarówno sportowy, jak i finansowy. Już teraz mówi się, iż w razie awansu do Ekstraklasy to właśnie on może stać się jednym z liderów zespołu.
Pod Wawelem panuje przekonanie, iż to piłkarz, na którym można zbić fortunę – tym bardziej iż jego kontrakt obowiązuje aż do 30 czerwca 2026 roku. W Krakowie dawno nie było takiego wychowanka, który w tak młodym wieku dawałby realną jakość pierwszej drużynie. Kibice zacierają ręce – Kuziemka ma papiery na wielką karierę.