4 godzin temu
Reprezentacja Polski odniosła jedno zwycięstwo w pierwszym dniu Mistrzostw Świata 3x3, które rozgrywane są w Ułan Bator. Kolejne dwa grupowe pojedynki rozegramy w środę.
Biało-czerwone pokonały Madagaskar, a wcześniej uległy nieznacznie Australii. Ten drugi rywal jest w gronie faworytów całego turnieju i właśnie z nim nasze reprezentantki rozegrały pierwsze spotkanie w ramach mistrzostw. Było ono niezwykle wyrówane, co jest dobrym prognostykiem. Polki wyszły na prowadzenie 6:4, ale później Australijki utrzymywały jedno, dwupunkową przewagę. Nasz przeciwnik gra szybką, fizyczną koszykówkę, a w związku z tym, iż Polska gwałtownie złapała sześć fauli, nasz zespół musiał grać bardziej ostrożnie w obronie. To spowodowało, iż przewaga Australii rosła i pod koniec meczu na tablicy pojawił się wynik 19:13. Na szczęście Polki nie odpuściły i walczyły do końca - doszły choćby na dystans jednego rzutu zdobywając cztery punkty z rzędu. Niestety kilka niewykorzystanych rzutów wolnych zemściło się w końcówce i Australia wygrała 21:18. Wcześniej nasz przeciwnik rozgromił Chiny 21:12.
W drugim spotkaniu mierzyliśmy się z teoretycznie najsłabszym zespołem grupy, Madagaskarem. Początek jednak pokazał, iż nikt na Mistrzostwach Świata nie odpuszcza i drużyna z Afryki prowadziła 6:3. To podrażniło ambicje Polek, które gwałtownie doprowadziły do wyrównania. Ich seria siedmiu punktów z rzędu pozwoliła nieco odetchnąć i narzucić swój styl gry. Biało-czerwone często wykorzystywały pod koszem wysoką Weronikę Telengę. W ostatniej akcji ta odrzuciła piłkę na obwód do Klaudii Gertchen, która trafiła za dwa i ustaliła wynik meczu na 21:13.
Po pierwszym dniu turnieju w grupie A prowadzą Australijki z kompletem zwycięstw. Polki mają najlepszy bilas punktowy spośród zespołów, które wygrały jedno spotkanie (Polska - 39 punktów zdobytych, Włochy i Chiny - po 32). We wtorek dzień przerwy, Polska wróci do gry w środę - o 5:25 zagra z Chinami, a o 8:30 z Włochami. Awans do ćwierćfinału wywalczy pierwszy zespół, drugi i trzech zagra w 1/8 finału.
WERONIKA TELENGA
