MPAC Junior Cup: Młodzież napisze historię w Srebrnej Górze?

Stawka MPAC Junior Cup 2024 wraca do górskiej, wyścigowej rywalizacji! Już w najbliższą niedzielę młode talenty wspierane przez Marka Paciorkowskiego staną do walki w Złotym Stoku, „wdrapując się” po serpentynach Przełęczy Jaworowej. Końcowy układ tabeli może zadecydować o pierwszych… mistrzowskich tytułach!

Kamionki, Srebrna Góra, Jodłownik, Rościszów i… Złoty Stok! Już w najbliższy weekend młodzi adepci rajdowo-wyścigowego fachu pojawią się w polskiej stolicy złotego kruszcu. Do walki w przedostatniej rundzie MPAC Junior Cup 2024 stanie aż siedemnaście duetów, nie zabraknie też sezonowych liderów – Oskara Domonia i Kuby Chorążego. Obaj panowie wspólnie przewodzą juniorskiej tabeli z dorobkiem pięćdziesięciu ośmiu punktów. Umowny brąz dzierży dziś kierowca Toyoty Aygo, Kordian „Kordi” Pelczar (pięćdziesiąt pięć „oczek”).

Spoglądając w kierunku historii, Złoty Stok jest najstarszym ośrodkiem górniczo-hutniczym na obecnych ziemiach Rzeczypospolitej. Naukowcy szacują, iż na przestrzeni blisko siedmiu wieków z miejscowej kopalni wywieziono od czternastu, do choćby szesnastu ton złota. Czy w najbliższą niedzielę do tej imponującej liczby dodamy jeszcze… złoty medal Junior Cup?

fot. Wyszyński Foto

Najtrudniejsze wyzwanie sezonu 2024?

Przedostatnią rundę sezonu zapowiada promotor MPAC Junior Cup, Marek Paciorkowski:

„Będzie to na pewno bardzo wymagający wyścig. Po pierwsze, część podjazdu ze Złotego Stoku do Przełęczy Jaworowej prowadzi przez naprawdę szybkie partie, po drugie stawka piątej rundy MPAC Junior Cup zmierzy się z najdłuższą trasą tej kampanii. Próba mierzyć będzie nieco ponad siedem kilometrów. Analizując różnice w czasach naszych kierowców jestem przekonany, iż walka o czołowe lokaty będzie toczyć się do ostatniego przejazdu.

Jednocześnie mam wielką nadzieję, iż ostateczny kształt tegorocznego podium poznamy dopiero w Spalonej, podczas finałowej odsłony kampanii 2024. Finałowe wyzwanie będzie absolutnym majstersztykiem, który pokaże nam kto potrafi szanować prędkość… Dziś nie uprzedzamy jednak faktów, czekamy na wielki spektakl podczas batalii w Złotym Stoku”.

MPAC Junior Cup – wyścigowa kuźnia talentów

MPAC Junior Cup to pierwsza tego typu inicjatywa, której głównym celem jest znalezienie talentów mogących w przyszłości zawalczyć o mistrzowskie laury zarówno na rodzimej, jak i zagranicznej scenie. Idąc śladem najlepszych serii pucharowych, zawodnicy rywalizują ze sobą w zbliżonych, praktycznie seryjnych maszynach. Niewielkie koszty budowy samochodu (15 – 17 000 złotych) oraz ograniczona możliwość jego modyfikacji wyeliminowały wyścig zbrojeń. Tutaj liczą się czyste umiejętności, nie zasobność portfela czy zaplecze techniczne.

Najważniejszym i absolutnie kluczowym aspektem zawodów jest bezpieczeństwo każdego zawodnika. Po pierwsze, samochody wyposażone są w pakiet z załącznika „J” – kubełkowe fotele, klatkę bezpieczeństwa oraz pasy szelkowe. Wymogiem dopuszczenia do startu jest również posiadanie odpowiedniego „rynsztunku” – kasku i kombinezonu. Na górskie trasy wyjechać mogą tylko Ci juniorzy, którzy zaliczą obowiązkowy test na torze wyścigowym.

Organizatorzy cyklu są otwarci na dyskusje, propozycje czy ewentualne pytania ze strony rodziców. Włodarze serii zachęcają do kontaktu telefonicznego (665 748 868) lub poprzez pocztę elektroniczną ([email protected]). Wszystkie informacje o pucharze (wraz z regulaminem sportowym i regulaminem technicznym) znajdziecie na bgmsport.pl.

Zachęcamy Was do zaobserwowania serii MPAC Junior Cup w mediach społecznościowych. Po najnowsze wiadomości ze świata wyścigów górskich zapraszamy Was na rallyandrace.pl.

W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!