Motoryzacja w 2024 roku: Transformacja i wyzwania

rallypl.com 3 godzin temu

Rok 2024 okazał się kluczowym okresem dla globalnej branży motoryzacyjnej, przynosząc zarówno istotne zmiany, jak i poważne wyzwania. Zaostrzone regulacje unijne, takie jak Fit for 55 czy AFIR, skłaniają sektor do przyspieszenia transformacji w stronę elektromobilności.

Jednak spadek zainteresowania autami elektrycznymi, silna konkurencja ze strony chińskich producentów oraz niewystarczająco rozwinięta infrastruktura ładowania utrudniają rozwój rynku. Eksperci podsumowują istotne wydarzenia roku i wskazują kierunki na przyszłość.

Elektromobilność w centrum uwagi

Pomimo spadku sprzedaży samochodów elektrycznych w 2024 roku, kierunek elektryfikacji pozostaje najważniejszy dla branży. Unijne regulacje wymuszają na producentach wycofywanie pojazdów spalinowych do 2035 roku, ale zmniejszający się popyt na pojazdy bateryjne podważa te ambitne plany. Jak podaje ACEA, w Europie sprzedaż aut elektrycznych spadła o 4,9%, osiągając 14,4% udziału w rynku w 2024. W niektórych krajach, takich jak Niemcy, odnotowano jeszcze większe spadki.

Według specjalistów z branży realizacja unijnych celów może wymagać rewizji pierwotnych założeń. Producenci również łagodzą swoje deklaracje o pełnym przejściu na elektryczność, choć proces ten postępuje stopniowo.

– Obecna sytuacja w branży motoryzacyjnej nie jest tak optymistyczna, jak zakładano. Choć Unia Europejska planuje wprowadzenie zakazu rejestracji nowych samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 roku, realizacja tego założenia stoi pod dużym znakiem zapytania. Dane wskazują, iż sprzedaż samochodów elektrycznych zarówno w Europie, jak i w Polsce, nie rozwija się w tak dynamicznym tempie, jak wcześniej prognozowano. W niektórych krajach, np. w Niemczech, odnotowano choćby dwucyfrowe spadki. W 2026 roku zapowiedziano przeprowadzenie oceny postępów i skutków planowanych regulacji, co może doprowadzić do zmian w pierwotnych założeniach – mówi Tomasz Czarnecki, Neptis SA.

Ekologiczne miasta i mikromobilność

Miasta wprowadzają rozwiązania wspierające zrównoważony transport, czego przykładem jest warszawska strefa czystego transportu. Inicjatywy te mają na celu redukcję emisji spalin oraz promowanie lekkich pojazdów elektrycznych, rowerów czy hulajnóg. Popularność mikromobilności dynamicznie rośnie, ale rozwój tego segmentu wymaga inwestycji w infrastrukturę oraz zwiększenia świadomości społecznej.

Kluczowym wyzwaniem dla mikromobilności w najbliższych latach będzie edukacja i zwiększanie świadomości społeczeństwa na temat możliwości, jakie oferują alternatywne środki transportu. Wciąż obserwujemy spory sceptycyzm wobec pojazdów elektrycznych, dlatego naszym celem jest ukazanie użytkownikom korzyści, jakie oferują, bez odwoływania się do zakazów czy nakazów. Chcemy pokazać, jak te rozwiązania ułatwiają codzienne życie, i iż mogą stać się integralnym elementem nowoczesnego systemu transportu – wyjaśnia Maciej Płatek, prezes zarządu Electroride.

Infrastruktura ładowania

Chociaż liczba punktów ładowania w Polsce wzrosła o 43% w ciągu roku, przez cały czas jest niewystarczająca. Brakuje szczególnie rozwiązań dla mikromobilności, która jest ignorowana w planach infrastrukturalnych. Eksperci wskazują na konieczność zaangażowania zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego w rozwój sieci ładowania, w tym poprzez ulgi podatkowe i dotacje.

Obecnie trudno jest znaleźć łatwo dostępne źródła zasilania, takie jak gniazdka 230 V, które są niezbędne dla mikromobilności. Branża motoryzacyjna skupiła się głównie na rozwoju stacji szybkiego ładowania dla samochodów elektrycznych, całkowicie pomijając potrzeby mniejszych pojazdów – zauważa Maciej Płatek.

Ekspansja Chin na rynkach europejskich

Rok 2024 przyniósł intensywny wzrost obecności chińskich marek na rynku europejskim. Dzięki konkurencyjnym cenom i zaawansowanym technologiom marki takie jak BYD czy Nio zdobywają coraz większy udział w rynku. Dla europejskich producentów stanowi to wyzwanie, zmuszając ich do wprowadzania innowacji technologicznych i dostosowania strategii.

Największym wyzwaniem dla europejskiej branży motoryzacyjnej jest dynamiczny wzrost udziału chińskich producentów na rynku. Pojazdy pochodzące z Chin charakteryzują się coraz wyższą jakością, przy jednoczesnym utrzymaniu konkurencyjnych cen, co przekłada się na rosnącą popularność wśród europejskich konsumentów. W obliczu tej zmiany producenci stają przed koniecznością dostosowania swoich strategii, nie tylko poprzez rywalizację cenową, ale przede wszystkim dzięki oferowaniu innowacyjnych rozwiązań technologicznych, aby utrzymać swoją pozycję na rynku – podsumowuje Tomasz Markowski, CEO Negotti Poland

Kierunki na przyszłość

Przyszłość motoryzacji zależy od dalszego rozwoju elektromobilności, innowacji w technologii akumulatorów oraz cyfryzacji transportu. Równocześnie istotne będą inwestycje w infrastrukturę, edukacja użytkowników i kooperacja międzynarodowa. Kluczowym elementem pozostanie rywalizacja europejskich i chińskich producentów, która wpłynie na kształtowanie rynku w nadchodzących latach.

– Warto podkreślić rosnącą rolę stref czystego transportu, które już teraz funkcjonują w wielu europejskich miastach, a w Polsce zyskują na znaczeniu. Wprowadzenie takich obszarów w kolejnych polskich miastach to naturalny krok w kierunku promowania bardziej ekologicznych form transportu – wyjaśnia Witold Blady, Radio Yanosik.

Idź do oryginalnego materiału