Włodarze 93. Rajdu Monte-Carlo wstrzymali czwartkowe ściganie na OS3, nadając czasy większości stawki WRC2. Nie poznaliśmy jeszcze oficjalnego powodu tej decyzji, wszystko wskazuje na to, iż zespół do spraw bezpieczeństwa stracił cierpliwość do kibiców. Nie wszyscy wierzą jednak w dobre intencje FIA i organizatorów…
Zacznijmy od truizmu. Rajd Monte-Carlo to istne święto, impreza jedyna w swoim rodzaju. Na fenomen alpejskiego klasyka składa się kilka czynników – funkcja premierowej rundy w kalendarzu WRC, bogata historia, trudność oesów i zmienność warunków atmosferycznych.
Ci, którzy choć raz udali się do Francji wspominają też o absolutnie magicznej atmosferze, tłumach kibiców i prawdziwej fieście towarzyszącej sportowej rywalizacji. Wygląda jednak na to, iż alpejskie święto znów wymknęło się spod kontroli, a granice zostały przekroczone.
Urywki oficjalnej relacji na żywo oraz opublikowane zdjęcia pokazały wiele niebezpiecznych sytuacji. Kibice leżący tuż przy trasie oraz „wiszący” na barierkach, spore grupy stojące na ewidentnej „wypadkowej”, racowiska ograniczające widoczność. Na relacjach widać także kibiców wybiegających na trasę przy przejeżdżających właśnie rajdówkach. Wygląda na to, iż właśnie te zachowania przelały szalę goryczy, zaś sędziowie zdecydowali się „wywiesić” czerwoną flagę. Na zachowanie tłumu narzekali także zawodnicy. Przodował im Sebastien Ogier, który oficjalnie poprosił o zaniechanie odpalania rac. Francuz powiedział wprost, iż ma nadzieję, iż w przyszłości włodarze egzekwować będą zakaz stosowania pirotechniki.
Z drugiej strony medalu, w decyzjach sędziów widać pewną… niekonsekwencję. Dlaczego zwlekano ze wstrzymaniem rywalizacji, a czerwona flaga pojawiła się akurat w momencie, kiedy do mety dotarła już czołówka Rally1 oraz trzy najmocniejsze, najbardziej „medialne” załogi Rally2? Wielu obserwatorów uważa, iż nie jest to przypadek, a świadome działanie FIA. Bezpieczeństwo jest ważne, jednak nieco ważniejsza jest troska o… własne interesy?
Rywalizacja dopiero się zaczyna
Liderami 93. Rajdu Monte-Carlo są Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Mistrzowie świata wykorzystali potknięcie Ogiera i Landais, wbijając się na szczyt wirtualnej tabeli. Zaraz za ich plecami znajdują się Evans i Martin – załoga Gazoo Racing traci raptem dwie sekundy. Choć Ogier był dosłownie o włos od widowiskowej kraksy, wciąż liczy się w walce o swoją upragnioną, alpejską „la decimę”. Francuz zamyka podium, tracąc dziś niecałe trzynaście sekund. W pierwszej piątce znaleźli się jeszcze Tanak z Jarveoją oraz Fourmaux i Coria.
Przeczytaj również: WRC 93. Rajd Monte-Carlo 2025 – harmonogram, lista zgłoszeń
W gronie załóg dysponujących maszynerią Rally2 zachowano status quo… Nikolay Gryazin pilotowany przez Konstantina Aleksandrova ucieka Yohanowi Rosselowi. Ten układ pasować może obu załogom – Rosjanin nie punktuje bowiem w WRC2, Francuz zdobyłby więc pełną pulę. Po oponiarskich kłopotach na OS1, Solberg i Edmondson zamykają drugą dziesiątkę. Podium łączonej klasyfikacji aut Rally2 zamyka ekipa RaceSeven, Greensmith/Andersson.
93. Rajd Monte-Carlo 2025 – piątkowy harmonogram
– serwis B – 8:00
– OS4 „Saint-Maurice / Aubessagne” – 9:31
– OS5 „Saint-Leger-les-Melezes / La Batie-Neuve” – 10:34
– OS6 „La Breole / Selonnet” – 11:42
– serwis C – 13:27
– OS7 „Saint-Maurice / Aubessagne” – 15:23
– OS8 „Saint-Leger-les-Melezes / La Batie-Neuve” – 16:26
– OS9 „La Breole / Selonnet” – 17:34
– serwis D – 18:59
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 46. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!