Rajd Monte-Carlo rozkręcił się na dobre! OS6 był prawdziwym wulkanem emocji i motorsportowej dramaturgii. Największymi pechowcami są Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Belgowie uszkodzili lewe, tylne koło i… cudem „doczłapali” się do mety.
Po porannym, nieco sennym odcinku „Saint-Maurice / Aubessagne” oraz odwołanej próbie „Saint-Leger-les-Melezes / La Batie-Neuve”, kibice mieli prawo do lekkiego niedosytu. Na szczęście rajdowe apetyty zaspokoił ostatni sprawdzian pierwszej, piątkowej pętli – ponad osiemnastokilometrowy oes „La Breole / Selonnet”. Pozwalając sobie na pewną metaforę, była to prawdziwa rzeź – czołówka WRC „obijała się” o drzewa, słupy oraz okoliczne rowy.
Monte-Carlo pokazało pazur
Największego pecha mieli aktualni czempioni, Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Duet Hyundaia popełnił błąd na „spadaniu” – Belgowie przestrzelili hamowanie i zmuszeni byli ratować się hamulcem ręcznym. Auto obróciło się bokiem i z impetem uderzyło w zbocze.
Thierry zdołał wrócić na asfalt, ale o odrabianiu strat nie mogło być mowy – urwane lewe tylne koło sprawiło, iż obrońcy tytułu mogą już zapomnieć o kolejnej wiktorii na Monte… Wiemy jednak, iż mimo fatalnej sytuacji, podopieczni Cyrila Abiteboula dotarli do serwisu. Po południu będą mogli wrócić do walki, Neuville i Wydaeghe uniknęli systemu super rally.
Neuville, Tanak, Ogier, Pajari, Solberg…
Z mniejszymi oraz większymi problemami na OS6 mierzyła się praktycznie cała stawka… Dosłownie o włos od ogromnej kraksy znaleźli się Tanak i Jarveoja. Estończycy zsunęli się do rowu na śliskim wirażu, z impetem otarli się o drewniany słup. Ich Hyundai i20N Rally1 wyrwał się z opresji, tracąc po drodze większość bocznego poszycia, tylną klapę i pakiety aerodynamiczne. Patrząc na sprawę w humorystycznym ujęciu, Tanak przerobił swój wóz na prawdziwego… pickupa. Powiało grozą, na szczęście skończyło się na dużym strachu.
Przeczytaj również: WRC 93. Rajd Monte-Carlo 2025 – harmonogram, lista zgłoszeń
O okoliczne wzgórza obijali się także Sebastien Ogier, Sami Pajari oraz Oliver Solberg. Z drugiej strony, znakomite humory panują w kabinie Adriena Fourmaux i Alexandre Corii. Francuzi wygrali swój pierwszy odcinek specjalny w barwach Hyundai Motorport. Świetny czas na „La Breole / Selonnet” pozwolił im wspiąć się na podium. Liderami rajdu są Elfyn Evans i Scott Martin, ale Sebastien Ogier i Vincent Landais czają się już za ich plecami.
93. Rajd Monte-Carlo 2025 – piątkowy harmonogram
– serwis B – 8:00
– OS4 „Saint-Maurice / Aubessagne” – 9:31
– OS5 „Saint-Leger-les-Melezes / La Batie-Neuve” – 10:34
– OS6 „La Breole / Selonnet” – 11:42
– serwis C – 13:27
– OS7 „Saint-Maurice / Aubessagne” – 15:23
– OS8 „Saint-Leger-les-Melezes / La Batie-Neuve” – 16:26
– OS9 „La Breole / Selonnet” – 17:34
– serwis D – 18:59
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 46. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!