Moder ujawnia ws. transferu. "Od razu zadzwoniłem do Szymańskiego"

1 tydzień temu
Zdjęcie: https://www.youtube.com/watch?v=QQxsoNJB4dg / Reuters/Craig Brough


- Było wiele innych opcji, również z Anglii i z innych krajów, ale Feyenoord brzmiał, jakby to miało być to - tak o swoim transferze opowiadał holenderskim mediom Jakub Moder. Reprezentant Polski jest bardzo zadowolony po tym, jak zimą zamienił Brighton na Feyenoord Rotterdam. W wywiadzie ujawnił także, iż wpływ na jego decyzję miał... Sebastian Szymański.
Jakub Moder zimą dołączył do Feyenoordu Rotterdam i praktycznie z marszu wszedł do pierwszego składu. W nowym klubie gwałtownie stał się pierwszoplanową postacią, a eksperci nie szczędzą mu komplementów. - Dobrze sobie radzi w obronie, a gdy posiada piłkę, wykazuje się odwagą. Jest bardzo dobry z futbolówką przy nodze i dobrze widzi, gdzie jest lub będzie wolna przestrzeń. Jest w świetnej formie fizycznej - chwalił go ostatnio trener Robin van Persie. Holendrzy są więc bardzo zadowoleni z transferu i pytają, ja w ogóle do niego doszło.


REKLAMA


Zobacz wideo Rzeszowianki w finale mistrzostw Polski. Monika Fedusio: Musimy wyrównać rachunki


Zapytali Modera o transfer do Feyenoordu. Ten wypalił o Szymańskim. "Od razu do niego zadzwoniłem"
Opowiedział im o tym sam Moder, który udzielił wywiadu tamtejszemu "Voetbal International". - Nie mogłem grać w piłkę nożną przez dziewiętnaście miesięcy z powodu poważnego urazu więzadła krzyżowego, a potem trudno było mi dostawać minuty w Brighton, które rozwinęło się ogromnie podczas mojej nieobecności. A ja potrzebowałem gry. Było wiele innych opcji, również z Anglii i z innych krajów, ale Feyenoord brzmiał, jakby to miało być to - wyznał reprezentant Polski.


Od razu zdradził też, dlaczego wybór padł akurat na Feyenoord. Okazuje się, iż przyczynił się do tego... Sebastian Szymański. - Chciałem trafić do jednej z czołowych lig lub do dużego klubu, w którym co roku gra się w Europie i walczy o mistrzostwo. Oczywiście znałem Feyenoord, ponieważ mój przyjaciel Sebastian Szymański grał tam przez rok. Od razu do niego zadzwoniłem. Aby mieć całkowitą pewność, zapytałem jeszcze Matsa (Wieffera) i Yankubę (Minteha), moich kolegów z Brighton. Powiedzieli mi to, co wiedziałem głęboko w sercu: "Feyenoord byłby idealnym krokiem" - opowiedział Moder.
Szymański przetarł szlak Moderowi. Mówią o tym wprost
Dlaczego akurat zwrócił się do Szymańskiego? Zanim ofensywny pomocnik trafił do Fenerbahce, sezon 2022/23 spędził na wypożyczeniu z Dynama Moskwa właśnie do Feyenoordu. Spisywał się tam znakomicie. W 40 występach strzelił 10 goli i zaliczył 7 asyst. Mimo to klub nie zdecydował się go wykupić na stałe. W Feyenoordzie grali też wspomniani Wieffer i Mineth, którzy przenieśli się stamtąd do Brighton.


Do tej pory Jakub Moder w barwach nowego klubu zagrał w 13 meczach. Na koncie ma już dwa gole i asystę. A zapowiada, iż na tym nie koniec. - Śmiem twierdzić, iż zbliżam się do swojego najlepszego poziomu. Może i musi być lepiej, ale jestem na dobrej drodze - dodał na zakończenie.
Idź do oryginalnego materiału