Mistrz świata zmienia klub. To dla niego ostatnia szansa
Zdjęcie: Jakub Miśkowiak ma wrócić do Włókniarza, choć niedawno oskarżał klub, że jest mu winny 630 tysięcy złotych.
Jakub Miśkowiak w przyszłym sezonie ma przenieść się do Włókniarza Częstochowa. Były mistrz świata juniorów przed rokiem trafił do Grudziądza, gdzie początkowo planował zostać dłużej. O ile spełnił swoje zadanie jako zawodnik U-24, o tyle już w roli pełnoprawnego seniora nie zdołał utrzymać miejsca w zespole. Miśkowiak spada jednak na przysłowiowe "cztery łapy", bo uda mu się obronić kontrakt w PGE Ekstralidze. To może być jednak ostatnia taka szansa.