„Miłość” po barcelońsku, czyli gdy sąsiedzi nie mówią sobie „hola”

W Barcelonie wszystko wygląda jak dzieło sztuki — choćby chodniki mają swoje mozaiki, a słońce umie tu świecić tak, żeby człowiekowi chciało się żyć, choćby gdy spóźnia się pociąg. Ale jest w tym mieście jedna rzecz absolutnie pozbawiona harmonii. Coś, czego Gaudí nie zaplanował, a Picasso nie odważyłby się namalować. Relacja między FC Barcelona a Espanyolem. [...]