Milioner zapadł się pod ziemię, ale transfery będą. Znany klub nie upadnie

2 godzin temu
Witold Skrzydlewski, biznesmen z branży pogrzebowej, po awanturze z kibicami, która miała miejsce 12 października, przestał udzielać się w mediach i usunął się w cień. To jednak nie oznacza, iż klub żużlowy z Łodzi upadnie. Trener Maciej Jąder od kilkunastu dni rozmawia z zawodnikami, padają też konkretne stawki za podpis i za punkt. H. Skrzydlewska Orzeł Łódź wystartuje w Metalkas 2. Ekstralidze, choć Skrzydlewski jeszcze niedawno zapowiadał koniec finansowania klubu.
Idź do oryginalnego materiału