Zdecydowana większość tenisowych karier kończy się najpóźniej po trzydziestce; choćby wybitny sportowiec Novak Djoković, lat 38, nie może ignorować upływu czasu; on również w pewnym momencie będzie musiał przejść na emeryturę. Amerykanin Bill Ackmann, który dopiero zaczyna karierę w wieku 59 lat, radzi sobie zupełnie inaczej. Ackman zadebiutował w zawodowej karierze w środę.
U boku byłego tenisisty światowej klasy Jacka Socka, zagrał w męskim deblu podczas Hall of Fame Open, turnieju oficjalnie uznawanego przez światowe organizacje ATP i WTA, w Newport w stanie Rhode Island. Był to pierwszy zawodowy mecz Ackmanna – i zakończył się decydującą porażką. Ackman i Sock przegrali 1:6, 5:7 z Omarem Jasiką i Bernardem Tomic.
Jak więc Ackman w ogóle dostał się do tego turnieju? Na to pytanie może odpowiedzieć inna liczba, niezwiązana z jego wiekiem: 9,4 miliarda dolarów. Według Forbesa tyle wynosi majątek netto menedżera funduszu hedgingowego, uchodzącego za pasjonata tenisa.
Jednak w środę mógł zaprezentować swoje tenisowe umiejętności jedynie w ograniczonym zakresie. „Potrafię mówić na wiele tematów przed tysiącosobową publicznością lub w studiu telewizyjnym bez konieczności przygotowania i bez cienia niepokoju, ale wczoraj po raz pierwszy doświadczyłem prawdziwej tremy” – napisał Ackman o swojej grze w programie X. Ponieważ Hall of Fame Open jest częścią niższej rangi ATP Challenger Tour, może teraz nazywać siebie tenisowym zawodowcem.
Inni jednak nie szczędzą drwin i krytyki za ten ruch. Na przykład Andy Roddick, były numer jeden na świecie, podejrzewa, iż Ackman kupił dziką kartę. „Bill Ackman, wielki fan tenisa i promotor, finansuje PTPA (Stowarzyszenie Zawodowych Tenisistów, red.), dba o wszystko, chciał wziąć udział w zawodowym turnieju. Więc najwyraźniej doszło do wymiany zdań” – powiedział w podcaście „Served”, jak podaje CNN. „To był największy żart, jaki widziałem w zawodowym tenisie” – podsumował Roddick.
Czy zatem Ackman zapłacił za grę? W odpowiedzi na zapytanie CNN , ATP wskazało na swoją politykę dzikich kart, stwierdzając, iż turnieje „nie mogą otrzymywać wynagrodzenia, a gracze nie mogą oferować wynagrodzenia w zamian za otrzymanie dzikiej karty”. Nie wszyscy wierzą, iż Ackman dostał tę dziką kartę za nic. „Najwyraźniej dziką kartę można kupić” – napisała 18-krotna mistrzyni Wielkiego Szlema Martina Navratilova na X.
Ackman jest jednym z najbardziej utytułowanych menedżerów funduszy hedgingowych na świecie. Niedawno zwrócił na siebie uwagę, stając do walki z Donaldem Trumpem i domagając się w kwietniu zawieszenia karnych ceł nałożonych przez prezydenta USA.
A jego kariera tenisowa? „Czuję, iż to może być koniec” – powiedział w wywiadzie dla „New York Timesa” . W wolnym tłumaczeniu: to była prawdopodobnie jednorazowa sprawa. Jack Sock, który zdobył trzy tytuły Wielkiego Szlema w grze podwójnej, prawdopodobnie potrzebuje nowego partnera.