Andreas Mikkelsen zaliczy dopiero swój trzeci start w okresie 2024 Rajdowych Mistrzostw Świata WRC podczas rozpoczynającego się w czwartek 80. Rajdu Polski. Norweg liczy, iż zmiana nawierzchni przyczyni się do lepszego wyniku.
Kierowca Hyundai Motorsport wystartował dotychczas w Monte Carlo oraz Chorwacji, powracając do czołowej klasy rajdów samochodowych po czterech latach przerwy. Oba asfaltowe rajdy ukończył na szóstej pozycji, z dużą stratą do liderów. Teraz jednak Mikkelsen pojedzie na szutrze, który jest jego ulubioną nawierzchnią.
Rajd Polski jest szczególnie lubiany przez Mikkelsena, który świętował w Mikołajkach jedno z zaledwie trzech zwycięstw w WRC, w 2016 roku. Norweg wygrywał jeszcze w Katalonii oraz Australii – za każdym razem za kierownicą Volkswagena Polo R WRC. Nic dziwnego, iż wiąże z nim nadzieje na najlepszy wynik w sezonie.
„Jestem bardzo podekscytowany powrotem do zespołu na Rajd Polski, po ich ostatnich sukcesach w Portugalii i Sardynii. Rajd Polski ma bardzo szybką trasę z piaszczystą nawierzchnią, więc wykorzystać koleiny mając stabilny i szybki samochód, taki jak nasz” – powiedział Mikkelsen.
„Nie ścigałem się jeszcze Hyundaiem i20 N Rally1 po szutrze, ale spędziłem w samochodzie dwa dni przed zawodami i mam nadzieję, iż znajdziemy adekwatne ustawienia na weekend, abym był gotowy do walki na czele stawki”.
Hyundai rotuje w tym roku trzech zawodników w swoim trzecim samochodzie. Oprócz Mikkelsena zasiadają w nim Esapekka Lappi i Dani Sordo. Żaden z zawodników nie ma wysokiej pozycji startowej, co jest zaletą na szutrowych rajdach: „Pozycja na trasie jest kluczowa w tych zawodach i bardzo zależy od pogody, więc odegra dużą rolę w moim weekendzie. Mam nadzieję walczyć o ważne pozycje przez cały weekend. Dwukrotnie byłem tutaj na podium i raz wygrałem, więc chciałbym powtórzyć dobry rezultat”.
Rajd Polski rozpocznie się w czwartek wieczorem od superoesu Mikołajki. Wszystkie informacje potrzebne kibicom znajdziecie w najnowszym 44. numerze RALLY and RACE.
