
Legenda Federacji KSW i polskiego MMA – Michał Materla wystąpi na nadchodzącej wielkimi krokami gali FAME 27: Kingdom, ale kibice zastanawiają się czy „bijące serce KSW” skończy karierę po tej walce.
Przypominamy, iż Michał Materla na nadchodzącej gali FAME 27, która zaplanowana jest na dzień 6 września w PreZero Arenie w Gliwicach, skrzyżuje rękawice z Dawidem Załęckim. Będzie tos tarcie w formule bokserskiej w małych rękawicach.
Cała rozpiska gali FAME 27 prezentuje się następująco:
- ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz z nowym rekordem życiowym! Ze znanego szczytu widzi kolejną walkę na horyzoncie
Michał Materla skończy karierę po FAME 27? Sam przyznał: Oni by chcieli, żeby to już się zakończyło
Michał Materla rozmawiał z portalem Super Express, gdzie opowiadał tajemniczo o swoich decyzjach dotyczących końca sportowej kariery.
Zawodnik, który w niedalekiej przeszłości nabawił się poważnego zakażenia w nodze i groziła mu choćby amputacja, nie ukrywa, iż bliscy ludzie z jego otoczenia chcieliby, żeby zakończył już sportową karierę:
„Nie chciałbym jednoznacznie o tym mówić, bo sam nie wiem, jak to się wszystko potoczy. Wiadomo, iż dla moich bliskich, dla moich trenerów, dla osób, które mnie znają – oni by chcieli, żeby to już się zakończyło. Ale moja sportowa ambicja po prostu jest trochę chora, bo trzeba to tak określić. Ona jest chora i nie wiem, jak to się potoczy, a nie chcę też rzucać słów na wiatr i powiedzieć, iż kończę, a potem wracać. Dlatego skoncentrujmy się na tym 6 września, na Dawidzie, a potem dajcie mi trochę odpoczynku i zobaczymy.”
No właśnie, to zobaczymy.
Michał Materla to jeden z najbardziej utytułowanych i rozpoznawalnych zawodników MMA w Polsce.
Swoją profesjonalną karierę rozpoczął w 2003 roku, walcząc głównie w mniejszych europejskich organizacjach. W 2006 roku wystąpił na gali WEC w USA, jednak jego przygoda z tą federacją była krótka.
Prawdziwy przełom w jego karierze nastąpił po podpisaniu kontraktu z KSW, gdzie gwałtownie stał się jedną z czołowych postaci.
Materla zyskał sympatię kibiców dzięki widowiskowemu stylowi walki i ogromnemu sercu do rywalizacji.
W 2012 roku zdobył pas mistrzowski KSW w wadze średniej, pokonując Jaya Silvę. Pas ten obronił kilkukrotnie, stając się symbolem dominacji polskich zawodników w tej kategorii. Jego największym rywalem w karierze był Mamed Khalidov, z którym stoczył dwie głośne walki.
Pierwsze starcie przegrał, a w rewanżu również musiał uznać wyższość Khalidova, ale pojedynki te przeszły do historii polskiego MMA. Materla wielokrotnie pokazywał ogromną wolę walki, wygrywając starcia, w których był na skraju porażki. W trakcie kariery rywalizował z wieloma mocnymi przeciwnikami, m.in. Tomaszem Drwalem, Kendall Grove’em czy Radosławem Paczuskim.
Choć przez lata kojarzony był niemal wyłącznie z KSW, wystąpił także poza tą federacją, m.in. w organizacji EFM Show. Materla zasłynął nie tylko jako były mistrz, ale również jako jedna z legend, które przyciągały tłumy kibiców na gale. W późniejszej części kariery przeszedł do kategorii półciężkiej, by sprawdzić się w nowym wyzwaniu.
Mimo upływu lat pozostaje ikoną polskiego MMA, a jego nazwisko na zawsze będzie kojarzone z budową potęgi KSW.