Memoriał Tomicka w Pradze – Bednar otarł się o finał

stalgorzow.pl 1 miesiąc temu

Zdjęcie: 6V2A6774

7. października na praskiej Markecie odbył się 55. Memoriał Lubosa Tomicka. W rywalizacji udział wzięło dwóch naszych zawodników. Byli nimi Adam Bednar, a także Celina Liebmann. Czech otarł się o finał, a Niemka zakończyła zmagania z dorobkiem 2 punktów.

Lubos Tomicek przez wiele lat był gwiazdą żużlowej Czechosłowacji. Zawodnik wywodzący się z Pragi stracił życie w skutek upadku w Zlatej Prilby w Pardubicach w 1968 roku. Memoriał ku jego pamięci tradycyjnie rozgrywa się dzień po tamtejszym Złotym Kasku. w okresie 2023 triumfatorem okazał się Szymon Woźniak, któremu turniej o 75. Zlatą Prilbę nie poszedł po jego myśli.

Adam Bednar rozpoczął z wysokiego C turniej, ponieważ wygrał swój pierwszy bieg. Czech atomowo wystartował i następnie bronił się przed Robertem Chmielem, który na dystansie uporał się z Leonem Flintem. W drugiej serii startów przypadła mu ostatnia pozycja. Nastolatek robił co mógł, aby wyprzedzić Matica Ivacica, ale popełnił błąd, z którego skorzystał Norick Bloedorn. Bednar starał się dogonić Niemca, ale popełnił kolejny błąd i zwolnił, aby się nie wywrócić. Przyszłość pokazała, iż ta pomyłka sprawiła, iż nasz zawodnik nie awansował do finału. W dwóch kolejnych startach dojeżdżał do mety jako 2. W piątej serii startów na wyjściu z pierwszego łuku znalazł się na równi z Nielsem Kristianem Iversenem. Doświadczony Duńczyk nie odpuścił, ale nie zdołał znaleźć się przed swoim młodszym rywalem. Na marginesie można dodać, iż Skandynaw był najstarszym uczestnikiem tegorocznego memoriału, a Czech najmłodszym. Adam pozostał do końca w grze o finał, ponieważ wygrał swój ostatni start, a w dodatku Paco Castagna dojechał bezpośredniej rywalizacji za nim. Musiał jednak liczyć na to, iż Bloedorn dojedzie do mety jako 3. Niemiec sprostał presji, gdyż bez problemowo dopisał do swojego dorobku 2 punkty i to właśnie on zameldował się w ostatnim biegu, który rozgrywa się w pięciu na dystansie 5. okrążeń.

W zawodach udział wzięła również Celina Liebmann. Niemka w tym sezonie jako pierwsza kobieta w historii wygrała bieg w lidze brytyjskiej, a także wygrała turniej, za pomocą którego można powiedzieć, iż jest najlepszą zawodniczką na świecie. Celina w 5 startach wywalczyła 2 punkty. Zdecydowanie jej najlepszym biegiem był ten ostatni, w którym do końca goniła Hynka Stichauera, czyli Czecha, który w ubiegłym sezonie brał udział w Drużynowym Pucharze Świata. Finalnie nie wiele zabrakło, aby wyprzedziła reprezentanta gospodarzy.

Zawody padły łupem Jana Kvecha (który w finale szalał i przeprowadził kilka widowiskowych manewrów wyprzedzania, a na podium stanęli dodatkowo Robert Chmiel i Norick Bloedorn. W finale znaleźli się również Luke Becker oraz nasza legenda w postaci Nielsa Kristiana Iversena. W przerwach między seriami kibice oglądali popisy młodych Czechów, którzy marzą o tym, aby być żużlowcami. Rozegrano łącznie 4 biegi pokazowe.

Wyniki: