- Uważam go za świetnego gracza, bardzo utalentowanego. Ma niewiarygodne umiejętności. (...) To istotny gracz, mówiliśmy przed sezonem o tym, iż potrzebujemy kogoś jak on, więc jestem zadowolony, iż jest tutaj - tak o Marcusie Rashfordzie mówił Hansi Flick po ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów z Newcastle United. FC Barcelona wygrała 2:1, a dublet ustrzelił właśnie Anglik. Były to dla niego pierwsze trafienia w bordowo-granatowej koszulce. I okazji do zdobycia kolejnych goli będzie miał jeszcze wiele, bo Katalończycy wypożyczyli go do końca sezonu. Ale co potem? Niewykluczone, iż jego przyszłość wyjaśni się zdecydowanie wcześniej.
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski, Błaszczykowski i Piszczek utemperowali Nawałkę? Żelazny: Powiedzieli mu "no panie trenerze..."
FC Barcelona ma plan ws. Marcusa Rashforda. "Warto to obserwować"
Jak informuje portal tbrfootball.com, Barcelona jest bardzo zadowolona z usług Rashforda. Dlatego też nie zamierza czekać na sfinalizowanie jego transferu aż do czerwca. Wówczas musiałaby zapłacić za niego około 30 mln euro. Planuje dokonać tej transakcji już w styczniu, co mogłoby wiązać się z niższą kwotą. Rzekomo Katalończycy są gotowi dać 23 mln euro. Pytanie, czy Manchester United się na to zgodzi.
- Istnieje szansa, iż do finalizacji transferu dojdzie wcześniej, jeżeli angielski klub będzie szukać gotówki w styczniu. Barcelona będzie też musiała sprzedać jednego lub dwóch zawodników… Warto to obserwować - mówił dziennikarz Graeme Bailey. Tak więc drużyna Hansiego Flicka musiałaby głęboko sięgnąć do kieszeni. Media zapewniają jednak, iż jest to główny cel transferowy klubu i ten chce sprowadzić Anglika we własne szeregi na stałe.
Zobacz też: Pilne wieści przed galą Złotej Piłki. Hiszpanie ogłaszają ws. Lewandowskiego.
Marcus Rashford błyskawicznie zyskał zaufanie Hansiego Flicka
Kolejną szansę na zdobycie bramek Rashford będzie miał już w najbliższą niedzielę. Tego dnia Barcelona zmierzy się z Getafe. Początek o godzinie 21:00. Anglik korzysta na nieobecności kontuzjowanego Lamine'a Yamala i może regularnie grać. Wprawdzie nie występuje on na pozycji Hiszpana, bo gra na lewym skrzydle, ale przesunięcie Raphinhi na prawo gwarantuje mu miejsce w wyjściowej jedenastce. w tej chwili Barcelona zajmuje drugą lokatę w La Liga.