Media: Tam ma grać Messi w przyszłym sezonie

2 dni temu
Pomimo 38 lat na karku, nazwisko Lionela Messiego jest jednym z tych, które najbardziej rozpalają wyobraźnię. Jednego z najlepszych piłkarzy w historii u siebie widziałoby wiele klubów, a wśród nich znajduje się sensacyjny pogromca Manchesteru City w tegorocznych Klubowych Mistrzostwach Świata. Jeden z transferowych insiderów ujawnił, jak na te pogłoski reaguje obecny klub Messiego, Inter Miami.
Messi za Oceanem występuje od lipca 2023 roku i trudno nie dojść do wniosku, iż bawi się tam futbolem. W 64 spotkaniach, które zagrał dla Interu, strzelił aż 52 gole i zaliczył 25 asyst. Niedawno wystąpił na Klubowych Mistrzostwach Świata, które zresztą realizowane są w Stanach Zjednoczonych. Wprawdzie spotkanie 1/8 finału z PSG pokazało, iż piłka nożna na najwyższym poziomie odjeżdża klubom MLS, jednak sporym sukcesem było już to, iż Inter wyszedł z grupy kosztem FC Porto, a Messi strzelił klubowi z Europy śliczną bramkę na 2:1 z rzutu wolnego.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki o Ewie Pajor: Jest wspaniała, ale nie zapominajmy o reszcie zawodnicze


Al-Hilal zgłosiło się po Messiego. Transferowy insider nie ma wątpliwości
Messiego w tej chwili obowiązuje kontrakt istotny do końca 2025 roku. Oznacza to, iż za sześć miesięcy stanie się wolnym zawodnikiem, co w oczywisty sposób powoduje wzrost zainteresowania jego osobą na rynku transferowym. Jednym z potencjalnych chętnych jest Al-Hilal, o czym rozpisywały się już zagraniczne media. Znawca transferowego rynku David Ornstein nie ma jednak wątpliwości, iż Inter będzie walczył o to, by jego kapitan pozostał w klubie.


- Inter Miami jest niezwykle pewny, iż Lionel Messi przedłuży kontrakt i poprowadzi klub na stadionie Freedom Park w 2026 roku. Argentyńska legenda znajduje się na celowniku Al-Hilal. Saudyjczycy zabiegają o 38-latka, ale Inter ma nadzieję, iż w każdej chwili uda się im ogłosić nową umowę - napisał na X Ornstein.


Al-Hilal to klub, który podczas KMŚ zaprezentował się choćby lepiej od zespołu Argentyńczyka. W fazie grupowej nie poniósł porażki, sensacyjnie remisując 1:1 z Realem Madryt podczas inauguracyjnego spotkania. Wydawało się, iż przygoda drużyny, której trenerem od czerwca tego roku jest Simone Inzaghi, dobiegnie końca w 1/8 fazy pucharowej. Tam jednak okazali się lepsi od Manchesteru City, który pokonali po dogrywce 4:3. Ulegli dopiero Fluminese w ćwierćfinale (1:2), ale po bardzo wyrównanym spotkaniu.
Potencjalne przybycie Messiego do Saudi Pro League oznaczałoby, iż fani na powrót mogliby ekscytować się meczami Argentyńczyka przeciwko Cristiano Ronaldo, który reprezentuje Al-Nassr. Inter Miami posiada jednak ogromne plany związane z 38-latkiem. Ma on otworzyć wspomniany przez Ornsteina Freedom Stadium. To arena budowana z myślą o mistrzostwach świata w 2026 roku, która będzie też domowym obiektem klubu Davida Beckhama.
Idź do oryginalnego materiału