Media: Tak szatnia zareagowała na dymisję Iordanescu

4 godzin temu
W poniedziałek media informowały o decyzji Edwarda Iordanescu. Trener Legii Warszawa podał się do dymisji i wyraził chęć rozwiązania kontraktu, ale władze klubu tego nie przyjęły. Rumuńskie media informują o reakcji szatni Legii, która postanowiła interweniować ws. Iordanescu. "Liczą na to, iż uda im się poprawić sytuację wraz z Edim Iordanescu" - czytamy.
Legia Warszawa właśnie zanotowała trzecią porażkę z rzędu. Zespół Edwarda Iordanescu przegrał 1:3 z Zagłębiem Lubin i pogorszył swoją sytuację w walce o mistrzostwo Polski - aktualnie traci już dziewięć punktów do prowadzącej Jagiellonii Białystok. Poniedziałek mógł przynieść pewien przełom w dalszych planach Legii na ten sezon, bo według medialnych doniesień Iordanescu podał się do dymisji i wyraził chęć rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron. To jednak nie zostało przyjęte przez władze Legii, a Rumun ma prowadzić Legię w kolejnych spotkaniach.

REKLAMA







Zobacz wideo Żelazny ostro o sytuacji w Legii Warszawa: Ktoś tam chyba oszalał





Rumuni piszą o reakcji piłkarzy Legii. Namówili Iordanescu na pozostanie
Serwis antenasport.ro poinformował o reakcji piłkarzy Legii na doniesienia o dymisji Iordanescu. Szatnia miała nalegać na Rumuna, by ten kontynuował pracę. Iordanescu został przekonany przez piłkarzy do tego, by zostać w Warszawie. "Piłkarze Legii Warszawa liczą, iż uda im się poprawić sytuację wraz z Edim Iordanescu" - czytamy w artykule.
To oznacza, iż Iordanescu przez cały czas wypełnia kontrakt podpisany do czerwca 2027 r. z Legią. Teraz przed stołecznym klubem trudne dni, bo w czwartek zagra z Szachtarem Donieck w fazie ligowej Ligi Konferencji, a potem ma przed sobą mecze z Lechem Poznań (26.10, Ekstraklasa) i Pogonią Szczecin (30.10, Puchar Polski).


Wcześniej rumuńskie media podawały, iż jeżeli Iordanescu zostanie zwolniony z Legii, to otrzyma od klubu odprawę w wysokości 400 tys. euro. Wcześniej Michał Żewłakow, dyrektor sportowy Legii zapowiadał, iż ocena pracy Iordanescu nastąpi najwcześniej zimą. Bardzo możliwe, iż ta wersja niedługo przestanie być aktualna.
Bobić reaguje ws. dymisji Iordanescu. "Zaprzeczam tym doniesieniom"
W poniedziałek miało dojść do spotkania między władzami Legii - właścicielem Dariuszem Mioduskim, wiceprezesem Marcinem Herrą, dyrektorem ds. operacyjnych Fredim Bobiciem oraz wspomnianym Żewłakowem. W jego trakcie ustalono, iż praca Iordanescu na stanowisku będzie kontynuowana.



Później Bobić był gościem programu "Ekstraklasa Po Godzinach", w którym wyraźnie zaprzeczył, iż Iordanescu podał się do dymisji.
Zobacz też: Polacy wygrali Ligę Mistrzów. To nie żart
- Rozmawialiśmy z Edwardem, ale też z zawodnikami. Mogę powiedzieć, iż nigdy nie miałem wrażenia, iż chce odejść. Znam dużo słów po angielsku, które pasują do sytuacji, ale po niemiecku to brzmi lepiej. To jak kaczka dziennikarska. W takich sytuacjach zawsze jest dużo dyskusji i zawsze pojawia się pytanie, kto jest odpowiedzialny. Zaprzeczam tym doniesieniom, z dużą dozą zdecydowania - ogłosił Bobić.
Relacje tekstowe na żywo z kolejnych meczów Legii Warszawa w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału