Media: Szczęsny stawia tylko jeden warunek Barcelonie!

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Coraz więcej hiszpańskich dziennikarzy przekonuje, iż FC Barcelona faktycznie może sprowadzić do siebie Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz miałby wrócić z piłkarskiej emerytury i podpisać umowę z Katalończykami. Rzekomo postawił jednak jeden warunek, który Barcelona musi spełnić, by go ściągnąć.
Wojciech Szczęsny rozwiązał kontrakt z Juventusem, a niedługo później ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. adekwatnie wszyscy byli pewni, iż Polak w piłkę już nie zagra, ale sporo zmieniło się po kontuzji Marca-Andre Ter Stegena z FC Barcelony. Na początku pojawiły się dość żartobliwe głosy, iż może właśnie Szczęsny mógłby zastąpić Niemca, a teraz w Hiszpanii jest to bardzo poważny temat.

REKLAMA







Zobacz wideo Mateusz Bieniek o superpucharze Polski: Jastrzębie wie, jak grać takie mecze. Dla nas to będzie pierwszy raz



Media informowały, iż Barcelona faktycznie odezwała się do Szczęsnego poprzez jego agentów i sondowała możliwość podpisania z nim umowy. Teraz kolejni dziennikarze informują, iż w nich Polak postawił jeden warunek.


Wojciech Szczęsny stawia warunek FC Barcelonie. Klub nie będzie miał problemu
W audycji "Toto costa" w Radiu Catalunya głos w sprawie Szczęsnego zabrał Ramon Salmurri. Dziennikarz poinformował, iż w przypadku ewentualnego podpisania umowy nie będzie żadnych problemów finansowych. Można domyślić się, iż chodzi zarówno o pensję dla piłkarza, jak i o finansowe fair play, z którym Barcelona ma problemy.
Ponadto bramkarz miał przedstawić jeden, najważniejszy warunek. - Ma jeden warunek: zgodzi się na roczny kontrakt, ale nie chce być zmiennikiem - poinformował Salmurri. Według tych wieści Szczęsny jest więc skory, by przerwać piłkarską emeryturę, ale z gwarancją, iż będzie numerem jeden w składzie Barcelony w okresie 2024/25.



Oczywiście w klubie jest bramkarz Inaki Pena i to on zastępował Ter Stegena w poprzednim sezonie. Hiszpan nie pokazał się jednak z najlepszej strony, a Szczęsny po prostu jest od niego lepszym bramkarzem. Były reprezentant Polski raczej nie miałby problemu, by wygrać ewentualną rywalizację o miejsce w składzie.



Wciąż pozostaje pytanie - czy Szczęsny adekwatnie chciałby wrócić do gry w piłkę i związać się z Barceloną? Na to odpowiedź pewnie zna tylko sam piłkarz, ale w tej samej audycji "Toto costa" padło również stwierdzenie, iż Polak pozytywnie odebrał kontakt ze strony Katalończyków.
Idź do oryginalnego materiału