Wszystko wskazuje na to, iż Real Madryt odpadnie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Po porażce 0:3 w pierwszym meczu z Arsenalem, musiałoby dojść do małego cudu w rewanżu, żeby podopieczni Ancelottiego jednak wywalczyli awans. Jednak jeżeli ktoś miałby takiej sztuki dokonać, to wydaje się, iż właśnie Real na Santiago Bernabeu.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"
Real szuka następcy Ancelottiego. Weźmie... Juergena Kloppa?
Tylko iż bardziej prawdopodobne jest, iż Real odpadnie. W dodatku w tej chwili przegrywa też walkę o mistrzostwo Hiszpanii. Coraz mniej wskazuje na to, iż Carlo Ancelotti wyciągnie drużynę z dołka, w którym się znalazła - również dlatego, iż może po prostu nie dostać na to szansy. Od wielu miesięcy pojawiają się plotki dotyczące następcy Włocha, który z Realem może rozstać się przed końcem obowiązującej do 2026 roku umowy. Do tej pory najczęściej mówiło się Xabim Alonso z Bayeru Leverkusen, ale teraz klub z Madrytu miał zwrócić swój wzrok w innym kierunku.
Pod koniec marca pojawiła się plotka, iż do Realu może trafić... Juergen Klopp. Teraz o tej kandydaturze rozpisuje się hiszpański "Sport", którego zdaniem nazwisko niemieckiego szkoleniowca faktycznie zaczęło pojawiać się w madryckich gabinetach.
"W ostatnich dniach wielu agentów piłkarskich zaczęło sugerować, iż Juergen Klopp jest opcją, która zyskuje popularność na Santiago Bernabeu. Ludzie bliscy Florentino Perezowi sugerują, iż Niemiec może być jedynym kandydatem zdolnym naprawić bałagan taktyczny panujący w obecnym sezonie. Podpisanie Kloppa wywarłoby natychmiastowy wpływ, a Niemiec miałby dużo miejsca na manewry i być może byłby w stanie wytrzymać presję w klubie, który chce wygrywać wszystko za wszelką cenę" - czytamy.
Klopp mógłby też spodziewać się wielu wzmocnień latem. "W Madrycie nie mają wątpliwości, iż będą musieli zatrudnić wielu dobrych zawodników, bo obecna drużyna ma za mało jakości" - dodaje "Sport". Niezwykle interesująca stałaby się również rywalizacja z FC Barceloną, która świetnie radzi sobie pod wodzą innego Niemca, Hansiego Flicka. W El Clasico mielibyśmy dodatkowy "smaczek".
Zdaniem gazety przyszłość Carlo Ancelottiego zależy niemal wyłącznie od tego, co wydarzy się o 21:00 w środę 16 kwietnia. Zachęcamy do śledzenia meczu Real Madryt - Arsenal w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.