Po porażce w rozmowach z Maciejem Skorżą oczy Cezarego Kuleszy zwróciły się w stronę innego kandydata na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Tym razem to Jerzy Brzęczek miał zostać "wybrany" jako nowy faworyt prezesa PZPN-u. Jak podają jednak dziennikarze portalu "WP SportoweFakty", pozycja 54-latka miała się pogorszyć. Wszystko przez deklarację Łukasza Piszczka.