FC Barcelona jest w tej chwili liderem La Liga, ale nad drugim Realem Madryt ma zaledwie trzy punkty przewagi. Wielkimi krokami zbliża się mecz, na który czeka każdy piłkarski kibic - El Clasico. To spotkanie odbędzie się już w sobotę 26 października.
REKLAMA
Zobacz wideo PGE Projekt Warszawa zwycięski w meczu z Asseco Resovia Rzeszów. Szalpuk: Nie radziliśmy sobie w obronie
Barcelona wyprzedzi Real? Chodzi o piłkarza, który doskonale zna Flicka
W walce o tytuł może zdecydować najmniejszy szczegół. Nie dziwi więc, iż oba zespoły planują już wzmocnienia również na kolejną kampanię. W ostatnich miesiącach hiszpańskie media wielokrotnie informowały, iż Real Madryt chce ściągnąć Alphonso Daviesa z Bayernu Monachium. Umowa Kanadyjczyka z niemieckim gigantem wygasa w czerwcu 2025 roku, co oznacza, iż już niedługo będzie mógł prowadzić negocjacje z innymi klubami.
Okazuje się, iż teraz obrońcą Bayernu zainteresowała się też Barcelona. Kataloński klub liczy na to, iż Hansi Flick pomoże przekonać Daviesa.
"Deco poznał wymagania oraz priorytety zawodnika i uważa go za konieczne wzmocnienie. Nie będzie to łatwa operacja ze względu na wymagania finansowe Kanadyjczyka oraz konkurencję w walce o jego podpis. Na korzyść Barcelony działa obecność w klubie Hansiego Flicka, za którego kadencji obrońca osiągnął szczyt formy" - czytamy na łamach hiszpańskiego "Sportu".
Davies rozegrał w Bayernie ponad 200 spotkań. 70 z nich pod wodzą niemieckiego szkoleniowca, który w tej chwili trenuje Barcelonę.
Hiszpańska gazeta dodaje też, iż Daviesa chciałby ściągnąć również Manchester United. Jednak w tym wypadku na korzyść obu hiszpańskich klubów działa fatalna forma drużyny Erika ten Haga.
Davies domaga się ogromnych pieniędzy. Miał już odrzucić ofertę przedłużenia kontraktu z Bayernem, która miała gwarantować mu 14 milionów euro rocznie. Według "Sportu" Kanadyjczyk oczekuje nieco ponad 20 milionów.