Szalone trafienie Polaka, został bohaterem. I ten komentarz klubu [WIDEO]

olimpiada.interia.pl 2 godzin temu

Przemysław Frankowski gwałtownie powetował sobie niepowodzenie związane z ostatnimi spotkaniami reprezentacjami Polski. Pomocnik przesiedział na ławce rezerwowych cały mecz z Chorwacją, ale za to pojawił się w wyjściowym składzie RC Lens w sobotnim starciu ligowym. Jego drużyna pokonała na wyjeździe AS Saint-Étienne, a 29-latek wydatnie się do tego przyczynił. Strzału naszego rodaka zza pola karnego nie obronił bramkarz gospodarzy. Przyjezdni nie oddali już prowadzenia do ostatniej minuty.


Idź do oryginalnego materiału