Media: Abramowicz okradł państwo na miliard funtów! "To przestępstwo"

Zdjęcie: screen z https://www.youtube.com/watch?v=S_Ceu5rS3ko


Przez lata Roman Abramowicz pompował setki milionów euro w rozwój Chelsea. Ostatecznie stracił klub po inwazji Rosji na Ukrainę, kiedy to został objęty sankcjami. Po czasie okazuje się, iż Abramowicz oszukał Wielką Brytanię, a straty są wycenione choćby na miliard funtów. BBC ujawnia, iż rosyjski oligarcha w sprytny sposób unikał płacenia podatków w Anglii, a część swoich biznesów miał na... Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.
Roman Abramowicz zyskał popularność w piłkarskim świecie jako właściciel Chelsea w latach 2003-2022. Za jego czasów Chelsea wygrała dwa puchary Ligi Mistrzów, sześć mistrzostw Anglii, pięć Pucharów Ligi Angielskiej, osiem Pucharów FA czy dwa Superpuchary UEFA. Po inwazji Rosji na Ukrainę oligarcha został objęty sankcjami, przez co musiał sprzedać Chelsea. Nowym właścicielem klubu został amerykański biznesmen Todd Boehly.

REKLAMA







Zobacz wideo TYLKO U NAS. Probierz powoła Stolarczyka do kadry? Żelazny: Przypomina mi Fabiańskiego









Czytaj także:


Oto kulisy transferu reprezentanta Polski. "Był świadkiem strzelaniny"



Pieniądze ze sprzedaży Chelsea nie trafiły do Abramowicza, a do ofiar wojny w Ukrainie. Mowa tutaj o kwocie 2,3 mld funtów. Mimo znacznego uszczuplenia portfela Abramowicz chciał zainwestować w Londrina Esporte Clube, a więc klub z drugiej ligi brazylijskiej. Pojawiały się też plotki o tureckim Goztepe. We wrześniu 2024 r. były informacje o zainteresowaniu kupnem Salernitany ze strony osób powiązanych z rosyjskim oligarchą.
Aktualnie Abramowicz przebywa w Stambule w ramach tzw. przymusowej banicji. W związku z nałożonymi sankcjami Abramowicz ma utrudnioną możliwość podróżowania po Europie, ale nie tylko.






Czytaj także:


Tak Boniek podsumował porażkę Widzewa z Lechem. Wystarczyły dwa zdania



Kolejne problemy Abramowicza? Tak miał oszukać Wielką Brytanię
Z najnowszych informacji podawanych przez BBC wynika, iż Abramowicz znalazł się w centrum skandalu. Rosjanin ma być winny Wielkiej Brytanii aż miliard funtów. Ma to związek z faktem, iż inwestycje Abramowicza warte 4,7 mld funtów były kierowane przez firmy na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Są jednak dowody, iż firmy były zarządzane w Wielkiej Brytanii, co wiąże się z ich opodatkowaniem. - Pan Abramowicz zawsze zasięgał niezależnej i profesjonalnej porady prawnej - przekazali prawnicy oligarchy.
Zobacz też: Wyśmiewany w Ekstraklasie, błyszczy za granicą. Polak "zaczarował" rywali



- Pan Abramowicz zaprzecza, jakoby miał jakąkolwiek wiedzę nt. niezapłaconych podatków lub ponosił odpowiedzialność za nie - dodają. BBC dodaje, iż Joe Powell z Partii Pracy domaga się pilnego zbadania sprawy, by odzyskane środki mogły zostać zainwestowane w usługi publiczne. BBC pisze, iż ważnym punktem w tym skandalu jest Eugene Shvidler, były dyrektor Chelsea i wieloletni przyjaciel Abramowicza. To on miał dokonywać strategicznych decyzji we wspomnianych firmach.
Wcześniej BBC podawało, iż Abramowicz uniknął milionów dolarów podatku VAT od kosztów eksploatacji swoich jachtów. Oligarcha prezentował swoją flotę jachtów jako "komercyjna działalność leasingowa". Łącznie wydzierżawionych miało być pięć jachtów Rosjanina, w tym Eclipse warty ponad 550 mln funtów. - Doszło tutaj do uchylania się od płacenia podatków. To przestępstwo - stwierdził prof. Tommaso Di Tanno, prawnik podatkowy.