Tournee po Dalekim Wschodzie jak dotąd miało dla Igi Świątek różne oblicza. Polka zgodnie z przewidywaniami wygrała turniej WTA 500 w Seulu, ale już w Pekinie tak dobrze nie było. Porażka z Emmą Navarro w 1/8 finału zmartwiła nas o tyle mocno, iż Świątek tam praktycznie przegrała sama ze sobą. Amerykanka to oczywiście bardzo dobra zawodniczka, jednak jej poziom wcale nie zmuszał naszej reprezentantki do oddania jej aż 70-ciu punktów niewymuszonymi błędami.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą
jeżeli Świątek wygra pierwszego seta, będzie po wszystkim
Wuhan powinno nam zatem powiedzieć, której Igi Świątek jesteśmy aktualnie bliżej: tej zwycięskiej z Seulu, czy tej niepewnej z Pekinu. Drabinka ułożyła się tak, iż tym razem z Navarro może zagrać dopiero w półfinale. Jednak wcześniej też możliwe są mocne wyzwania jak np. Jasmine Paolini lub Clara Tauson. Wpierw jednak trzeba pokonać Czeszkę Marie Bouzkovą w II rundzie. Na papierze Świątek będzie gigantyczną faworytką. Polka nie ma w zwyczaju przegrywać pierwszych meczów w turnieju, a gdy wygra pierwszego seta, to w takich spotkaniach w WTA 1000 ma bilans 106-0! Zresztą zagraniczne portale również nie dostrzegają większych szans dla Bouzkovej.
Zagraniczne portale nie widzą szans dla Bouzkovej?
- Krytycy mogą powiedzieć, iż Bouzkova na razie nie gra na miarę swojego talentu. Jednak to zadanie wydaje się dla niej za trudne choćby jeżeli będzie w najwyższej formie. Świątek bywa wrażliwa przeciwko mocno grającym zawodniczkom na kortach twardych, ale to nie jest gra Bouzkovej i trudno stwierdzić, by Czeszka miała czerpać przyjemność z gry z Polką. W Wuhan podobnie jak w Pekinie warunki będą trudne. Wysoka wilgotność oraz temperatura rzuca zawodniczkom wyzwanie. Jednak biorąc pod uwagę jej umiejętności, to powinno być akurat atutem dla Świątek - pisze portal lastwordinsports.com, oceniając, iż Świątek wygra w dwóch setach.
Gładkie zwycięstwo Polki przewiduje też portal Sportskeeda. - Bouzkova nie ma ani mocy uderzeń wyżej sklasyfikowanej tenisistki, ani dużej różnorodności w grze. Ma jednak stabilny, kontrujący styl gry. Choć takie granie nierzadko wywołuje u Polki sporo niewymuszonych błędów, Świątek ma imponujący rekord we wczesnych fazach turniejów. Jest zdecydowaną faworytką do bezproblemowego zwycięstwa w dwóch setach - czytamy. Mecz Świątek - Bouzkova rozpocznie się nie przed godziną 13:00 czasu polskiego we wtorek 7 października.