McGregor może iść do więzienia na 7 lat. Oto powód

3 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kevin Lamarque


W ostatnich latach Conor McGregor nie ma zbyt wiele wspólnego ze sportem. Dużo bardziej woli zająć się aferami obyczajowymi i politycznymi. Ostatnio irlandzkie media przekazały, iż gwiazdor UFC może trafić do więzienia na siedem lat. Wszystko przez wpisy w mediach społecznościowych, jakich dopuszczał się w listopadzie 2023 roku w czasie zamieszek w Dublinie.
Ostatni raz Conora McGregora w oktagonie widzieliśmy latem 2021 roku. Wówczas doznał kontuzji w rewanżowym pojedynku z Dustinem Poirierem. Od tamtej pory Irlandczyk bardziej skupił się na budowaniu popularności w mediach poprzez kolejne kontrowersyjne zachowania, wypowiedzi czy wpisy.


REKLAMA


Zobacz wideo Legia wciąż bez dyrektora sportowego. Żelazny: W tym klubie nic nie ma rąk i nóg


McGregor trafi za kratki? Prokuratura już działa
Jeden z najpopularniejszych zawodników UFC w historii bardzo impulsywnie reaguje na to, co dzieje się w jego kraju. Przypomnijmy, 23 listopada 2023 roku w Dublinie nożownik algierskiego pochodzenia zaatakował nauczycielkę oraz troje dzieci. Zaraz po tym incydencie na ulicach stolicy Irlandii rozpętały się zamieszki, których głównym mottem był sprzeciw wobec migrantom.


"Irlandio, jesteśmy na wojnie" - taki wpis pojawił się wówczas w mediach społecznościowych McGregora. Sprawcę zbrodni nazwał "obłąkanym psychicznie cudzoziemcem", którego powinny spotkać "tortury i śmierć". Niedługo po tym, jak sportowiec wygłosił cytowane opinie, sprawą zajęła się policja, która badała czy słowa te nie kwalifikują się do złamania prawa, jakim jest "podżeganie do nienawiści w internecie".
Teraz do całej sprawy wróciły irlandzkie służby. W ostatnich dziennik "Inependent" przekazał, iż Conora McGregora ostatecznie mogą spotkać surowe konsekwencje. "Dyrektor Prokuratury Generalnej rozważa, czy należy postawić zarzuty Conorowi McGregorowi za jego rolę w rzekomym podżeganiu do nienawiści podczas zamieszek w Dublinie" - czytamy.
Zgodnie z irlandzkim prawem za tego typu przewinienia można trafić do więzienia choćby na siedem lat. Na ten moment Conorowi McGregorowi nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów. Śledztwo jest w toku. To nie jedyne problemy, z którymi w tej chwili walczy 36-latek. Ostatnio sąd uznał go za winnego napaści seksualnej na Nikitę Hand. Skończyło się na odszkodowaniu na rzecz ofiary opiewającym na kwotę prawie 250 tys. euro.


Zobacz też: Tak Ukraińcy nazwali Igę Świątek. Nigdy jej tego nie zapomną
A co ze skłonnością Irlandczyka do politycznych komentarzy? Niedawno spotkał się z Donaldem Trupem. W Białym Domu krytykował władze w swoim kraju i domagał się gruntownych zmian. - Jestem tutaj, aby poruszyć kwestie, z którymi borykają się mieszkańcy naszego kraju. To, co dzieje się w Irlandii, to parodia. Nasz rząd to rząd zerowego działania i zerowej odpowiedzialności. (...) Irlandia jest na skraju potencjalnej utraty wszystkiego, co irlandzkie - mówił.
Idź do oryginalnego materiału