
Mateusz Gamrot przedstawił swoją perspektywę na zbliżające się pojedynki Islama Makhacheva i Ilii Topurii! „Gamer” wielkich sensacji nie przewiduje.
Za kilka tygodni Islam Makhachev stanie przed szansą na zostanie mistrzem dywizji półśredniej. Jego pojedynek z aktualnym mistrzem, Jackiem Dellą Maddaleną będzie walką wieczoru bardzo dobrze zapowiadającego się wydarzenia w Nowym Jorku. Przypomnijmy, iż oprócz nich udział w gali weźmie jeszcze dwóch mistrzów, a w zasadzie to dwie mistrzynie. Mowa jest o Valentinie Shevchenko oraz Zhang Weili, które staną naprzeciw siebie w co-main evencie UFC 322.
Co do Ilii Topurii to na tę chwilę nie możemy być niczego pewni. Spodziewać się za to możemy, iż jego kolejnym rywalem zostanie… Justin Gaethje. Coraz więcej doniesień wskazuje na to, iż to właśnie Amerykanin, a nie Arman Tsarukyan otrzyma szansę na zdobycie tytułu dywizji lekkiej, której królem jest aktualnie „El Matador”.
ZOBACZ TAKŻE: Ruchała, Tybura i Bryczek gotowi do walki. Polacy twarzą w twarz z rywalami przed UFC Paryż [WIDEO]
Co na temat tych pojedynków uważa numer 8 kategorii lekkiej? Mateusz Gamrot, o którym mowa, podzielił się swoimi spostrzeżeniami w rozmowie z Patrykiem Prokulskim:
Della Maddalena to świetny bokser z dobrym jiu-jitsu, a teraz się jeszcze z Craigiem Paulem przygotowuje. Problem o tyle, iż zapasy ma takie, iż daje się przewracać i kontrolować, ale potem potrafi się wywinąć z tego – nie traci głowy. (…) Islam jest dobry wszędzie, a teraz nie będzie musiał wagi ścinać tak katorżniczo, jak zawsze to robił, więc wydaje mi się, iż tylko na plus to wpłynie. Z zaciekawieniem będę się przyglądał. Jakby jesteśmy z Islamem po tej samej stronie – mówię o zapasach – więc ja trzymam kciuki za niego i fajnie, jakby on wygrał po prostu.
Nie zabrakło także wypowiedzi na temat potencjalnego pojedynku niepokonanego Gruzina – czy jak to mówi Gamer – małego Hiszpana z różą w ręce:
Myślę, iż może być crash. Myślę, iż Topuria go znokautuje.
Co ciekawe, w kontekście Topurii Mateusz wskazał zawodników, którzy poza nim samym mogliby najbardziej napsuć krwi Ilii. Były mistrz KSW wskazał swoich dwóch byłych rywali – Dana Hookera oraz Rafaela Fizieva.