Mateusz Michniewicz poprowadzi polski klub. Oto co doradził mu ojciec

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Instagram: @michni_


Czesław Michniewicz po perypetiach w reprezentacji Polski i Abha Club usunął się w cień i od dłuższego czasu nie prowadzi żadnego zespołu. Karierę trenerską rozwija za to jego syn Mateusz Michniewicz, który znalazł nową pracę. Został trenerem klubu z IV ligi. - Wiem, na co się piszę i mam nadzieję, iż spełnię oczekiwania - powiedział. Poza tym zdradził, co usłyszał od ojca, gdy powiedział mu o tej propozycji.
Czesław Michniewicz po mundialu w Katarze przestał być selekcjonerem reprezentacji Polski, z której odszedł w kontrowersyjnych okolicznościach. Później przez niespełna cztery miesiące prowadził saudyjski Abha Club, skąd został zwolniony po zaledwie dziewięciu meczach (trzy wygrane, sześć porażek). Od października 2023 r. nie trenuje żadnego klubu, co nie oznacza, iż jego nazwisko zupełnie zniknęło z polskiej piłki.
REKLAMA


Zobacz wideo "Probierz sprytnie to rozegrał. Jest największym zwycięzcą"


Syn Czesława Michniewicza został trenerem klubu z IV ligi. "Jeden z najbardziej obiecujących szkoleniowców"
Mateusz Michniewicz, syn byłego selekcjonera, przez rok (maj 2023 r. - maj 2024 r.) był asystentem trenera w drugoligowej Raduni Stężyca (pracował też z zespołami młodzieżowymi). Odszedł stamtąd po tym, gdy drużyna straciła wsparcie finansowe od gminy i w konsekwencji wycofała się z II ligi.


23-latek nie szukał długo nowego zajęcia. W poniedziałek został szkoleniowcem Pogoni Lębork, klubu z pomorskiej IV ligi. "Mateusz Michniewicz trenerem Pogoni Lębork. Jeden z najbardziej obiecujących szkoleniowców młodego pokolenia dziś poprowadzi pierwsze zajęcia" - ogłoszono w mediach społecznościowych.
Mateusz Michniewicz trenerem Pogoni Lębork. Oto co usłyszał od ojca
- Plan z prezesem Pogoni mam ustalony. Wiem, na co się piszę i mam nadzieję, iż spełnię oczekiwania, jakie są stawiane przede mną i drużyną - powiedział nowy szkoleniowiec Pogoni, który nie tak dawno obserwował tę drużynę z bliska. - Jesienią ubiegłego roku podczas meczu z rezerwami Raduni. Była wtedy w dobrym momencie, na boisku padł wynik 2:2 - przypomniał.


Ponadto Mateusz Michniewicz zdradził, co usłyszał od ojca, gdy powiedział mu o propozycji z Pogoni. - Idź, pracuj, jesteś młody, zmierz się z wyzwaniem i zbierz nowe doświadczenia - odpowiedział były trener Legii Warszawa, Lecha Poznań czy Zagłębia Lubin.


- Postawiliśmy na nowe pokolenie. Odświeżamy drużynę, odświeżamy sztab trenerski. Jestem dobrej myśli i wierzę, iż pójdziemy w górę. Trener Michniewicz ma świetne rozeznanie środowiska piłkarskiego na Pomorzu i solidny warsztat trenerski - tak ten wybór uzasadnił Radosław Pietrusewicz, wiceprezes zarządu Pogoni ds. piłki nożnej.
Zanim Mateusz Michniewicz trafił do Raduni Stężyca, był asystentem w zespołach U-17 i U-18 Arki Gdynia. W tym klubie wcześniej grał w drużynach młodzieżowych (na pozycji bramkarza), występował także w juniorach Cracovii. Ostatecznie zdecydował się zostać trenerem, poza tym ma licencjat z zarządzania, a niebawem rozpocznie studia II stopnia z zarządzania sportem.
Idź do oryginalnego materiału