Mateusz Cierniak ostatnie dwa lata w lidze duńskiej spędził w zespole z Fjelsted. Bardzo udana dla niego była kampania 2024. Zdobywał wówczas średnio 1,882 punktu na bieg, co pozwoliło mu zająć czternaste miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników rozgrywek. Nic więc dziwnego, iż zarówno zawodnik, jak i klub byli chętni, żeby kontynuować współpracę. Niestety, sezon 2025 nie poszedł po myśli zarówno samego zawodnika, jak i jego klubu. Cierniak znacząco obniżył loty, punktując na poziomie jedynie 1,447 punktu na wyścig, a Team Fjelsted z marzeniami o medalu pożegnało się na etapie barażu.
Na sezon 2026 więc zawodnik postanowił zmienić otoczenie. Jego nowym pracodawcą jest ekipa Region Varde Elitesport. Zespół z Outrup również potrzebuje odbudowy, ponieważ w ubiegłorocznej kampanii zajęli ostatnie miejsce w tabeli. Cierniak jest już czwartym nazwiskiem w ich kadrze. Wcześniej klub pochwalił się kontraktami z trzema młodymi talentami – Beau Baileym, Nicolaiem Heiselbergiem oraz Villadsem Pedersenem. W międzyczasie z Region Varde Elitesport pożegnało się dwóch zawodników – Tim Sorensen oraz Nicolai Klindt.
Mateusz Cierniak ma już zatem podpisane dwa kontrakty na sezon 2026. Oprócz ligi duńskiej, wiadomo iż w polskiej lidze już szósty sezon będzie reprezentować barwy Orlen Oil Motoru Lublin. Być może 23-latek też zdecyduje się na starty w szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Na konkrety w tej sprawie będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać.
