Marko ustawił Lawsona

2 dni temu



W bardzo jasnych słowach Helmut Marko wskazał rolę Liama Lawsona w nowym sezonie Formuły 1. Mogą one uzasadniać, dlaczego ekipa tak długo trzymała Sergio Pereza.

Drugi fotel w Red Bullu u boku Maxa Verstappena to jedno z najtrudniejszych miejsc w Formule 1. Nie dość, iż zasiadający na nim kierowca musi mierzyć się z jednym z najlepszych zawodników w historii, to jeszcze cały zespół jest podporządkowany właśnie Holendrowi.

Widać to po wypowiedziach Helmuta Marko. W rozmowie ze sport.de stwierdził on, iż liczy na rozwój Lawsona w kolejnych miesiącach, ale też wyznaczył on swojemu kierowcy określone granice.

„Stopniowo będzie musiał poprawić się najmocniej jak to możliwe. Zawsze jednak musi zawsze pamiętać, iż jeździ u boku najlepszego w tej chwili kierowcy Formuły 1. Nie powinien zatem angażować się w sprawy techniczne, takie jak ustawienia i strategie. To coś, co robili inni partnerzy Maxa w przeszłości” – mówi Marko.

„Liam musi zaakceptować, iż Verstappen jest najlepszy. Zobaczymy, jak bardzo będzie w stanie zbliżyć się do Maxa, ale nie powinien wsiadać do bolidu mając za cel pokonanie Verstappena. Dla wszystkich jego poprzedników, źle się to skończyło” – dodaje Austriak.

Są to mało pocieszające wiadomości dla Nowozelandczyka, który w sześciu występach w okresie 2024 prezentował bardzo odważne podejście, zwłaszcza w walce z kolegami z ekip Red Bulla – Yukim Tsunodą czy Sergio Perezem.

Czy Lawson z miejsca zaakceptuje rolę pomocnika Verstappena? Jak myślicie?

Idź do oryginalnego materiału