Maresca o meczu z Arsenalem i roszadzie bramkarzy

6 godzin temu

Choć w meczu z Kopenhagą między słupkami pojawił się Filip Jorgensen który utrzymał czyste konto, to już na weekend w meczu z Arsenalem bramki The Blues pilnować będzie Robert Sanchez.

Tak, Robert zagra przeciwko Arsenalowi. Wielokrotnie mówiłem, iż jesteśmy zadowoleni z obu bramkarzy, ale czasami trzeba być elastycznym. Od początku nie chodziło o zmianę bramkarza, ale o to, żeby być elastycznym; robimy to w planie gry, w sposobie, w jaki chcemy atakować i bronić, ale musimy też być elastyczni w kwestii zmiany zawodników.

Aktualnie Arsenal wyprzedza Chelsea w tabeli o 6 punktów i zajmuje drugie miejsce.

Obecnie różnica jest dość duża, a powodem jest to iż pracują z tym samym menedżerem od pięciu lat. Grali w tym samym składzie już w kilku ważnych meczach, ale naszym celem i obowiązkiem jest zniwelowanie różnicy między nami a nimi. W tej chwili tabela pokazuje różnicę sześciu punktów, więc jesteśmy dość blisko a mamy dziesięć meczów do rozegrania.

Nie skupiamy się na tym, czy mogą mieć trzy, sześć czy dziewięć punktów przewagi. Skupiamy się na naszej grze i na tym, jak spróbujemy ich pokonać. W tej chwili mamy dwa cele: zajęcie miejsca w pierwszej czwórce lub piątce, drugie to wygranie Ligi Konferencji. Ten klub jest przyzwyczajony do gry w finałach i walki o tytuły, więc jeżeli damy kibicom i klubowi tę szansę ponownie, na pewno będzie to dla nich ważne
- powiedział Maresca.

Idź do oryginalnego materiału