Według Enzo Marescy wygrana w obydwu spotkaniach z Kopenhagą to kwestia przeprowadzonej w przerwach obydwu meczów odpowiednia analiza taktyczna.
Nasz pierwszy i drugi mecz wyglądały dość podobne. W Danii mieliśmy problemy ale w drugiej połowie byliśmy o wiele lepsi - to kwestia odpowiedniego planowania. W pierwszym przeanalizowaliśmy pierwszą połowę, a w drugiej postaraliśmy się trochę przycisnąć rywala chcąc uzyskać przewagę przed drugim spotkaniem.
Ponieważ na wyjeździe wygraliśmy, przygotowaliśmy rewanż w podobny sposób a po pierwszej połowie przeanalizowaliśmy naszą grę i zobaczyliśmy, co musimy poprawić. Zmieniliśmy naszą strukturę - zmieniliśmy Josha Acheamponga nie dlatego, iż sobie nie radził – bo radził sobie bardzo dobrze, ale dlatego, iż musieliśmy zmienić strukturę. Potrzebna jest cierpliwość - opisuje taktykę Maresca.
Atakowaliśmy pięcioma zawodnikami a musieliśmy atakować sześcioma. Druga połowa była o wiele lepsza i zasłużyliśmy na awans po dwumeczu.