Wyraźny sygnał dla Lewandowskiego. Oto najnowsze plany Deco ws. napastnika

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Albert Gea


Ferran Torres w ostatnim wywiadzie podgryzł Roberta Lewandowskiego słowami, iż to on może zostać napastnikiem FC Barcelony. Hiszpan swoją postawą sprawił, iż w klubie go cenią i mają zamiar go nagrodzić. "Deco ma jego nazwisko zapisane w swoim dzienniku" - pisze "Marca".
Ferran Torres jest głównym rywalem Roberta Lewandowskiego na pozycji napastnika. Ta rywalizacja działa korzystnie na jednego i drugiego. Choć to Polak jest pewniakiem w drużynie Hansiego Flicka, Hiszpan otrzymuje swoje szanse, które wykorzystuje. Po lepszym występie i np. hat-tricku przeciwko Valencii Hiszpańskie media ogłaszały, by ten na stałe zagościł w wyjściowej jedenastce. Do tej pory były zawodnik Manchesteru City spędził na murawie 1104 minuty i strzelił w sumie 11 goli.


REKLAMA


Zobacz wideo Co dalej ze Szczęsnym? Wielki mecz, a zaraz emerytura?


Ferran Torres wysłał sygnał Robertowi Lewandowskiemu
W ostatniej rozmowie na łamach "Mundo Deportivo" Torres wysłał sygnał Robertowi Lewandowskiemu. - Mógłbym zostać środkowym napastnikiem Barcelony, czemu nie? (...) Jestem pewny siebie - oświadczył.


Ponadto stwierdził, iż nie ma problemu z tym, by Blaugrana sprowadziła kolejnego napastnika, który docelowo miałby być następcą Polaka. - jeżeli władze klubu czują, iż należy poszukać kogoś innego, to nie ma problemu, ale ja radzę sobie z konkurencją bardzo dobrze - zapewnił, dodając, iż nie czuje się jak zmiennik i jest gotowy na każdą sytuację.
FC Barcelona chce nagrodzić piłkarza
Taką postawę najwyraźniej doceniają w FC Barcelonie, bo według doniesień "Marki" Deco, czyli dyrektor sportowy FC Barcelony ma na uwadze sytuację Ferrana Torresa i - ich zdaniem - niedługo mają zostać podjęte działania, które mają na celu przedłużenie jego kontraktu. "Ma jego nazwisko zapisane w swoim dzienniku. Hiszpański reprezentant jest ważnym zawodnikiem dla Flicka ze względu na swoją jakość, wszechstronność, umiejętność strzelania bramek i zaangażowanie..." - czytamy.


Ponadto wychowanek Valencii ma być świadomy, iż w klubie na niego liczą i miał odmówić odbierania telefonów od innych klubów, który byłby nim zainteresowany. Hiszpanie przypominają, iż kontrakt Torresa jest istotny jeszcze dwa lata.


Zobacz też: Robert Lewandowski przemówił. Nagle ogłosił ws. stanu zdrowia
Od początku roku FC Barcelona obrała sobie za cel przedłużenie kontraktów z kluczowymi zawodnikami. Oficjalnie ogłoszono już odnowienie umów z Gavim, Pedrim, Araujo i ostatnio z Inigo Martinezem, który w tym sezonie wyrósł na lidera defensywy Dumy Katalonii. Ponadto działacze mają rozmawiać na ten temat z Raphinhą i Julesem Kounde. Ponadto mówi się, iż klub chce namówić Wojciecha Szczęsnego na jeszcze jeden rok kontraktu.