- Nie chciałbym mówić o tym, co już było w kwestiach reprezentacji. Nie męczcie mnie, nic więcej ode mnie nie wydusicie. (...) Dużo już powiedziałem poprzednim razem, teraz przyjąłem inną taktykę. Nie będę mówił nic. Na dziś jestem trenerem Rakowa - podkreślał Marek Papszun podczas jednej z konferencji prasowych. Nie potwierdził, ani też nie zaprzeczył, iż jest jednym z faworytów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Zdaniem wielu ekspertów nadawałby się do tej pracy, ale kibice Rakowa Częstochowa modlą się, by do tego ostatecznie nie doszło. Liczą, iż trener pomoże drużynie z ekstraklasy sięgnąć po upragnione trofea.
REKLAMA
Zobacz wideo Na co stać reprezentację Polski kobiet na Euro? Możejko: Sukcesem będzie zbudowanie fundamentu na przyszłość
Wojciech Cygan mówi o Marku Papszunie i reprezentacji Polski. Nowe wieści
Z pewnością na to liczy też Wojciech Cygan. - Według mojej najlepszej wiedzy i moich najskrytszych marzeń Marek Papszun w najbliższym sezonie będzie prowadził Raków Częstochowa - mówił przewodniczący rady nadzorczej Rakowa w połowie czerwca. A jak w tej chwili wygląda sytuacja? - W polskiej piłce nikt nie jest do końca pewny i z tego powodu ciężko coś powiedzieć z pełną stanowczością. Na ten moment ciężko powiedzieć, aby istniały jakiekolwiek przesłanki, iż Marek Papszun opuści Raków i przeniesie się do reprezentacji Polski - mówił Cygan w jednym z programów TVP Sport, nieco uspokajając kibiców Rakowa.
- Trener opuścił jeden trening, dwa tygodnie temu. Nie wyciągałbym aż tak daleko idących wniosków, iż odwiedził Warszawę i spotkał się z prezesem Kuleszą. Miał wtedy inne sprawy do załatwienia. choćby gdyby taki kontakt miał być, to nie oznacza, iż Marek zostanie selekcjonerem reprezentacji - zapewniał Cygan. - Rozmawiałem z nim wczoraj, jest skoncentrowany na budowaniu kadry i przygotowaniach do sezonu - ujawnił na koniec.
Były prezes PZPN widzi Papszuna w reprezentacji
Tak więc pozostaje nam czekać na rozstrzygnięcia w sprawie nowego selekcjonera kadry. Cezary Kulesza wyboru dokona najpewniej przed 15 lipca i startem ekstraklasy. Wszystko po to, by nowy szkoleniowiec mógł ze skrupulatnością przyjrzeć się grze Polaków w lidze, a także zacząć układać plan na wrześniowe zgrupowanie kadry, podczas którego zadebiutuje na ławce.
Zobacz też: Oto sukcesor Lewandowskiego w Barcelonie. "Gotowe".
Czy będzie to Papszun? Zdaniem Grzegorza Lato Kulesza powinien postawić właśnie na trenera Rakowa. - Jak patrzę na to, co się ostatnio zdarzyło, to widzę wyraźnie, iż potrzeba tej reprezentacji człowieka z twardą ręką. Mocna ręka, nie ma zmiłuj. U niego żaden zawodnik nie będzie fikać; wymyślać, iż zmęczony, iż ma wakacje - mówił były prezes PZPN w rozmowie z "Super Expressem".