Marcin Tybura zwycięstwem nad Mickiem Parkinem wypełnił kontrakt z organizacją UFC. Polak skomentował swoją aktualną sytuację.
Marcin Tybura należy do grona najbardziej doświadczonych aktywnych ciężkich w organizacji UFC. Polak od wielu lat toczy boje zarówno z zawodnikami ze ścisłej czołówki jak i z oponentami, którzy chcą wedrzeć się do topu królewskiej dywizji.
Na gali UFC w Londynie Polak zatrzymał niepokonanego Micka Parkina. Marcin Tybura wykorzystał swoje doświadczenie, choć należy przyznać iż w drugiej odsłonie zawodnik ANKOS MMA był w opałach po tym jak Anglik wykorzystał jego pośliźnięcie i zaatakował mocnymi ciosami ground and pound.
Po wygranej na gali w Londynie Polak skomentował swoją sytuację. Marcin Tybura wypełnił tą walką kontrakt z organizacją UFC. Jaka przyszłość czeka weterana? „Tybur” opowiedział odrobinę podczas rozmowy z reporterem Polsatu Sport.
– Trochę było błędów oczywiście, ale ta stójka nie jest nie wiadomo jak moją bazową dyscypliną, więc… Tyle mi się udało. Cały plan taktyczny na to, aby stać w mańkucie ułożył Michał Andryszak i ilekroć byłem w tym mańkucie, sprawiałem większe zagrożenie. Czasami mi się trochę przełączało, żeby wrócić do swojej pozycji i wtedy dostawałem. Ale cały czas tam słyszałem z narożnika, jak aż para szła im z ust, żebym zmieniał na mańkuta, więc się słuchałem w miarę.
Marcin Tybura przed walką w Londynie zajmował ósmą lokatę w rankingu kategorii ciężkiej. Nasz zawodnik skupił się jednak na swoim kontrakcie. Pochodzący z Uniejowa zawodnik będzie w tym roku świętował 40 urodziny jednak mimo to liczy na to, iż UFC zaoferuje mu nową umowę.
– Liczę na to, iż nowy kontrakt podpiszę, bo mi się skończył. Wiadomo, iż kontrakty są podpisywane na ileś tam walk i akurat ta była moją ostatnią w tym kontrakcie, no, ale nigdy nie wiadomo. Ja nie jestem taki pyszałkowaty, żebym mówił, iż od razu muszą ze mną przedłużyć, ale dwóch niepokonanych prospektów mam teraz na rozkładzie. Chociaż z drugiej strony może to nie do końca być dobra polityka dla UFC, jak szukają nowych ciężkich.