Cain Velasquez były mistrz organizacji UFC został skazany na pięć lat pozbawienia wolności. Wyrok zapadł w poniedziałek w sądzie w hrabstwie Santa Clara.
Cain Velasquez spędzi kilka najbliższych lat za kratkami. Sędzia Arthur Bocanegra ogłosił wyrok dla zawodnika, który był oskarżony o napaść z bronią w ręku oraz próbę morderstwa. Prokuratura domagała się wyroku od 25 lat do dożywocia.
Cain Velasquez został aresztowany w lutym 2022 roku po tym jak ruszył w pościg samochodowy za mężczyzną, który molestował jego synka w przedszkolu. Velasquez oddał kilka strzałów w kierunku pojazdu prowadzonego przez Harry’ego Goularte.
Były mistrz UFC spędził sporo czasu za kratkami, jednak w końcu po kilku nieudanych próbach wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji wysokości miliona dolarów. Niestety kiedy wszyscy spodziewali się, iż Velasquez będzie mógł skupić się na pracy trenerskiej w American Kickboxing Academy zapadł wyrok niezwykle niekorzystny dla zawodnika.
Sędzia Arthur Bocanegra odczytując wyrok miał łzy w oczach i powiedział, iż najgorszym możliwym wyrokiem dla ojca jest odebranie mu możliwości opiekowania się synem. Według wstępnych informacji przekazanych przez dziennikarkę Amy Larson, 1283 dni spędzone przez Caina za kratami podczas sankcji zostaną wliczone w czas wyroku. Oznacza to, iż zawodnik spędzi około półtora roku w więzieniu, a następnie powinien wyjść na wolność.