Niebawem Roman Biliński ma pierwszy raz w swojej karierze będzie testował bolid Formuły 2. Jakie cele ma nowy kierowca DAMS w F2?
Awans Romana Bilińskiego na wyższy poziom, czyli do Formuły 2 błyskawicznie stał się wiadomością dnia w polskim sporcie. Polski kierowca w pierwszych wypowiedziach po oficjalnym ogłoszeniu transferu nie krył euforii z dołączenia do zespołu DAMS Lucas Oil, zapowiedział walkę o jak najlepsze wyniki, opowiedział o różnicach między bolidami F2 oraz F3 i kolejny raz wyraził ogromną wdzięczność za wsparcie polskich kibiców.
Przeczytajcie krótką rozmowę z Romanem po wczorajszych ogłoszeniach:
Pytanie: Gratulacje z okazji awansu do Formuły 2. Jakie emocje towarzyszą Ci teraz?
Roman Biliński: To dla mnie absolutnie niesamowita szansa. Czuję się fantastycznie! Być w Formule 2 to już tylko krok od marzenia, jakim jest Formuła 1. Mam nadzieję, iż wiele rzeczy się ułoży i wtedy zobaczymy, jak wypadnę w przyszłym roku.
Pytanie: Dlaczego wybrałeś DAMS? Co Cię przekonało, iż to adekwatne miejsce dla Ciebie?
Roman Biliński: DAMS ma niesamowite wyniki w Formule 2. Mają wiele tytułów w tej klasie, nie tyle w F2, co w GP2, ale one trwają. Między nami po prostu “zaklikało” i wiedziałem, iż muszę być z nimi. To było po prostu świetne.
Pytanie: Jak byś opisał swoje pierwsze spotkanie i rozmowy z inżynierami DAMS?
Roman Biliński: To było fantastyczne spotkanie. Teraz pracuję już trochę z zespołem na symulatorze. Wszystko idzie bardzo gładko, ale jest dużo do nauki. W Formule 2 mamy teraz wiele procedur, pit stopy, inne mieszanki opon, więc jest trochę więcej do nauki. Mamy karbonowe hamulce, turbodoładowanie. Więc wszystko dotyczy tego, ale zespól jest fantastyczny, inżynierowie mają ogromne doświadczenie, więc jest świetnie.
Pytanie: Czy miałeś już okazję przetestować bolid Formuły 2?
Roman Biliński: Nie miałem jeszcze okazji testować auta obecnej generacji. Pierwszy raz zrobię to w Abu Dhabi, więc jestem tym bardzo podekscytowany. Zobaczymy jak to będzie. Z pewnością będzie dużo różnic w stosunku do bolidu Formuły 3. Analizując dane, bolidy Formuły 2 są wolniejsze w zakrętach od tych z Formuły 3, co jest nieco dziwne, ale za to są dużo szybsze na prostych, więc to jest coś nowego do nauki.
Pytanie: Jakie cele stawiasz sobie na najbliższy sezon?
Roman Biliński: Chcę po prostu osiągać jak najlepsze wyniki. Nie chcę stawiać sobie żadnych celów. Oczywiście, jestem kierowcą i mam tą mentalność, iż chcę wygrywać każdy jeden wyścig, kwalifikacje, sesje treningowe – wszystko. Taka jest mentalność kierowcy wyścigowego, ale po prostu chcę robić to, co w mojej mocy. To będzie mój debiutancki sezon. Niektórych torów nie będę znać, więc to z pewnością będzie dla mnie ciekawe. Zobaczymy na czym stoimy w przyszłym roku w Melbourne.
Pytanie: Masz stale rosnącą rzeszę kibiców w Polsce. Chciałbyś im coś przekazać w tej ważnej chwili?
Roman Biliński: Bardzo Wam dziękuję za całe wsparcie. Przez wszystkie te lata i serie; karting, Ginetta, F4, FRECA, F3, a teraz F2, to wsparcie stale rosło, ale są też ze mną ludzie, którzy byli od samego początku. To dziwne uczucie, ale jestem za to niezwykle wdzięczny i to bardzo dużo dla mnie znaczy. Mam nadzieję, iż spotkam Was wszystkich na torach w przyszłym sezonie. Przypominam sobie Hungaroring, gdzie widziałem Was najwięcej w minionym sezonie, więc po prostu dziękuję bardzo każdemu z osobna.
Sezon Formuły 2 startuje w połowie marca. Kalendarz serii znajdziecie tutaj.

2 tygodni temu













