Magdalena Fręch najlepsza w karierze. I od razu taka decyzja

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Florence Lo


Od poniedziałku Magdalena Fręch jest notowana na 24. miejscu w światowym rankingu WTA. To zdecydowanie najlepszy rezultat Polki w karierze, co jest efektem wygrania turnieju w Guadalajarze czy awansu do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Wuhan (przegranego 2:6, 2:6 z Aryną Sabalenką). Teraz Fręch podjęła decyzję o rezygnacji z jednego z turniejów w Japonii, gdzie była rozstawiona z numerem jeden. Zostało jeszcze jednak kilka turniejów do końca sezonu.
Magdalena Fręch (24. WTA) właśnie osiągnęła swój życiowy sukces. Polka awansowała na 24. miejsce w rankingu WTA, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze. To efekt m.in. triumfu w turnieju WTA 500 w Guadalajarze (7:6, 6:4 w finale z Olivią Gadecki) czy awansu do ćwierćfinału WTA 1000 w Wuhan (porażka 2:6, 2:6 z Aryną Sabalenką). "Występ przeciwko Sabalence jest kolejnym, który potwierdza, iż rozgrywa sezon życia. A tego sezonu mogłoby w ogóle nie być, bo prawie 27-letnia tenisistka już dwukrotnie była bliska zakończenia kariery" - pisze Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim


Czytaj także:


Wszystko jasne dla Świątek! Oto skład WTA Finals 2024


- Przed Auckland powiedziałam, iż nie mogę już dłużej tego robić. Pracowałam naprawdę ciężko i nie byłam w stanie zrobić znaczącego kroku naprzód. Przy założeniu, iż to koniec nie spoczywała na mnie presja. Trener powiedział mi, bym się zrelaksowała i starała się cieszyć chwilą oraz grą. Tak też zrobiłam - mówiła Fręch przed meczem z Sabalenką w Wuhan, cytowana przez oficjalną stronę internetową WTA. Przed turniejem w Auckland Fręch zajmowała 70. miejsce w światowym rankingu.
Fręch wycofała się z turnieju. A była rozstawiona z "jedynką"
W dniach 14-20 października odbywa się turniej WTA 250 w japońskiej Osace. W nim miała wystąpić Fręch, która została rozstawiona z "jedynką". Jej pierwszą rywalką miała być Kolumbijka Camila Osorio (55. WTA). Teraz wiemy już, iż do tego spotkania nie dojdzie, ponieważ Fręch zdecydowała się wycofać z turnieju w Osace. Miejsce Fręch w turniejowej drabince zajęła Niemka Eva Lys (118. WTA). Można założyć z dużym prawdopodobieństwem, iż Fręch wycofała się z tego turnieju, by odpocząć po rywalizacji w Pekinie i Wuhan.


Czytaj także:


Zaskakujące kulisy rozstania Świątek z trenerem. "Powiedział: Dość!"


Fręch grała w turnieju w Osace dwukrotnie. W 2017 r. Polka odpadła w kwalifikacjach, a w 2018 r. odpadła w pierwszej rundzie po porażce 5:7, 3:6 z Chinką Shuai Zhang (238. WTA), która wtedy była rozstawiona z "jedynką".
Nie licząc turniejów w Osace i Ningbo, przed WTA Finals zostało jeszcze pięć turniejów rangi WTA 250 lub wyższej: Guangzhou (WTA 250; 21-27 października), Tokio (WTA 500; 21-27 października), Hong Kongu (WTA 250; 28 października - 3 listopada), Jiujiang (WTA 250; 28 października - 3 listopada) i Meridzie (WTA 250; 28 października - 3 listopada). Na razie nie znamy dalszych planów startowych Fręch.
Idź do oryginalnego materiału