Magda Linette (31. WTA) była o krok od pierwszego w tym sezonie finału turnieju WTA. W sobotę w Nottingham przez 98 minut walczyła z Dajaną Jastremską (46. WTA), ale poniosła porażkę 4:6, 4:6. Półfinał to i tak bardzo solidny wynik, a dobrze wiedzie się jej również poza kortem.
REKLAMA
Zobacz wideo Łukasz Fabiański potwierdza zainteresowanie Legii Warszawa! "Rozmawiałem z Michałem"
Magda Linette wyróżniona. Po czym takie słowa. "Nie mam tyle"
Magazyn "Forbes Women" dokonał wyceny marki osobistej zawodniczki. Jej wynik to 285 mln zł, co dało jej trzecie miejsce w kobiecym rankingu. Co sama następująco skomentowała w piątkowym wpisie w serwisie X: "Wyprzedzając pytania… nie, nie mam tyle. Dziękuję za wyróżnienie!".
Na grafice znalazły się również słowa Linette. - To, iż moja droga sportowa i życiowa inspiruje innych, jest dla mnie największą nagrodą. Wierzę, iż ten sukces ma sens tylko wtedy, gdy niesie ze sobą pozytywny wpływ - powiedziała.
Zobacz też: Cały świat trąbi o tym, co zrobiła Sabalenka w Berlinie. "Nie na miejscu"
Magda Linette może pochwalić się sporymi zarobkami na kortach
Marki osobistej nie należy mylić z majątkiem, choć i w tej drugiej kwestii 33-latka ma się czym pochwalić. Na kortach zarobiła już 7 632 106 dolarów, a do tego dochodzą wpływy z kontraktów sponsorskich. Przy czym trzeba pamiętać o dużych kosztach, jakie generuje tenis na najwyższym poziomie (opłacenie sztabu, podróże, zakwaterowanie itd.).
O kolejne nagrody Magda Linette powalczy w turnieju WTA 250 w Eastbourne. Tam w pierwszej rundzie zagra z... Dajaną Jastremską, którą wcześniej czeka finał w Nottingham z McCartney Kessler (42. WTA).