FC Barcelona w trzech kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów zgromadziła sześć punktów. Teraz przed mistrzami Hiszpanii pojedynek wyjazdowy z Club Brugge. Belgowie jak na razie mają na swoim koncie trzy "oczka". Nie można wykluczyć, iż w podstawowym składzie na to starcie wyjdzie Robert Lewandowski. W niedzielę Polak zanotował pierwsze minuty po kontuzji. Wszedł na boisko w drugiej połowie potyczki z Elche wygranej przez Barcelonę 3:1. Mecz w Belgii będzie miał dla 37-latka dodatkowy smaczek.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o Krychowiaku: To był prawdziwy lider, nigdy nie narzekał
Czy Lewandowski pamięta ten pojedynek? To już 16 lat
Dziennik "Marca" wrócił wspomnieniami do tego, co działo się... 16 lat temu. Wówczas Lewandowski grał przeciwko Club Brugge, ale jeszcze jako piłkarz Lecha Poznań. Oba kluby rywalizowały o fazę grupową Ligi Europy - rozgrywek, które zastąpiły Puchar UEFA.
W pierwszym starciu IV rundy eliminacji Lechici zwyciężyli na stadionie we Wronkach 1:0. Jedynego gola strzelił Sławomir Peszko. W rewanżu po podstawowym czasie gry na tablicy świetlnej widniał rezultat 1:0 dla Club Brugge. Sędzia zarządził zatem dogrywkę, a ta również nie dała rozstrzygnięcia.
Doszło zatem do rzutów karnych. Belgowie wygrali 4:3, a Lewandowski był tym piłkarzem, który nie trafił do siatki. Lech nie zagrał zatem w Lidze Europy w okresie 2009/10, a wtedy jeszcze nikt nie przewidywał, iż "Lewy" stanie się zawodnikiem światowej klasy i będzie grał przeciwko wielu silniejszym rywalom od Club Brugge.
"Polski napastnik stoi przed poważnym wyzwaniem. Musi zainaugurować swoje konto w Lidze Mistrzów w tym sezonie i strzelić pierwszego gola w karierze przeciwko Club Brugge, drużynie, która 16 lat temu wyeliminowała go z europejskich pucharów" - podsumowała "Marca".
Lewandowski spróbuje otworzyć konto strzeleckie w Lidze Mistrzów
Z Lecha Poznań Lewandowski przeszedł w 2010 roku do Borussii Dortmund. Później grał w Bayernie Monachium, a od 2022 roku jest piłkarzem FC Barcelony. W każdym z tych trzech zagranicznych klubów strzelał gole w Lidze Mistrzów. W tym sezonie jeszcze jednak nie miał okazji trafić do siatki w tych rozgrywkach.
Wydaje się, iż w środę będzie ku temu dogodna okazja, choć z pewnością FC Barcelona nie może lekceważyć zespołu z Belgii.

3 godzin temu














