Liczący w tej chwili 37 lat zawodnik bez wątpienia jest największą legendą Barcelony, a wielu fanów - nie tylko sympatyzujących z Blaugraną - uważa go za najlepszego piłkarza w historii. I mają ku temu liczne powody, gdyż lista indywidualnych i drużynowych sukcesów Argentyńczyka zaje się nie mieć końca.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki: Kibice Legii Warszawa stanowią 70 proc. wartości klubu
Większość kariery Messi spędził w Barcelonie, której jest wychowankiem. Jednak w 2021 roku był zmuszony opuścić swój ukochany klub, co było spowodowane fatalnymi rządami Josepa Marii Bartomeu, który doprowadził organizację na skraj finansowego upadku. Starający się o fotel prezesa Barcy Joan Laporta do zwycięstwa szedł z hasłem zatrzymania Messiego jako największej gwiazdy i ikony klubu. Jednak tej obietnicy nie udało mu się zrealizować.
Chcąc nie chcąc, Argentyńczyk przeniósł się więc do PSG, ale jego przygoda w Paryżu nie do końca okazała się udana. Wprawdzie zdobył dwa mistrzostwa kraju, ale te francuski hegemon wygrywa niemalże co sezon. Messiemu nie udało się natomiast poprowadzić zespołu do triumfu w Lidze Mistrzów.
Od sezonu 2023/2024 piłkarz występuje w Interze Miami. Wprawdzie MLS są bez porównania słabszymi rozgrywkami od czołowych europejskich lig, ale legenda futbolu daje w nich z siebie wszystko, czego efektem są hurtowo zdobywane bramki i asysty. Na początku kwietnia pobił zresztą klubowy rekord klasyfikacji kanadyjskiej w lidze, który wcześniej należał do Gonzalo Higuaina.
Będzie wielki powrót? David Beckham ma co do Messiego inne plany
Taka postawa Messiego ponownie zaczęła rodzić pytania dotyczące jego powrotu do Barcelony. Tę kwestię ucina jednak dziennikarz hiszpańskiego "Sportu", Alfredo Martinez.
- Jego [Messiego] stosunki z obecnym zarządem [Barcelony] pozostają chłodne i na razie dystansujące. Nie ma możliwości szybkiego powrotu ani nawiązania przez niego kontaktów z władzami klubu. Ostatnio unika wywiadów i prawie nie pojawia się w mediach. O Barcelonie też nie wspomina - napisał Martinez.
Martinez twierdzi też, iż Argentyńczyk wprawdzie powróci do Barcelony, ale już po karierze, by zamieszkać w Castelldefels, które traktuje niczym swój dom. Ponadto jego umowa z Interem Miami wygasa wraz z końcem 2025 roku, ale klub Davida Beckhama czyni wszelkie starania ku temu, by zatrzymać Messiego w Miami na dłużej. Organizacja planuje, by to Messi był jedną jej głównych twarzy podczas otwarcia nowego stadionu, którego budowa miałaby zostać ukończona w 2026 roku.
Pewne jest, iż 37-latek wraz z kadrą Albicelestes będzie chciał zagrać na mistrzostwach świata w 2026 roku w USA, Kanadzie i Meksyku, a obiekt w Miami będzie jednym z tych, które będą gościły to wydarzenie. Trudno więc oczekiwać, by Messi do tego momentu planował zmienić otoczenie.