Legię czeka koszmar. "To jest niewytłumaczalne"

1 godzina temu
W Legii wiele rzeczy dziś będzie ostatnich: ostatni mecz w roku, ostatni występ w Lidze Konferencji, ostatnie spotkanie pod wodzą Inakiego Astiza. Czy będzie to także ostatni mecz bez zwycięstwa? Były gracz Wojskowych kreśli dość pesymistyczny obraz tego, co w czwartkowy wieczór czeka Legionistów.
Legia Warszawa jest na dnie. Nigdy wcześniej nie grała tak źle, jak obecnie. O tym świadczy - co niestety zbyt dobrze wiedzą kibice Wojskowych - haniebna wręcz seria 11 meczów bez odniesionego zwycięstwa. Czy w czwartkowy wieczór przyjdzie tak wyczekiwanie przełamanie w spotkaniu Ligi Konferencji przeciwko Lincoln Red Imps?


REKLAMA


Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii


Sylwester Czereszewski nie ma złudzeń
Gibraltarczycy zaskoczyli już w tym sezonie mistrzów Polski z Poznania, wygrywając z Kolejorzem 2:1. jeżeli ten wynik powtórzy się dzisiaj przy Łazienkowskiej, wściekłość i jednocześnie kpiny z Legii będą utrzymywały się jeszcze przez co najmniej ponad miesiąc, aż do 30 stycznia, gdy Wojskowi w PKO Ekstraklasie podejmą Koronę Kielce.
Były piłkarz 15-krotnych mistrzów Polski, Sylwester Czereszewski, nie jest przesadnym optymistą, jeżeli chodzi o to, co w tej chwili dzieje się w warszawskim klubie.


"Ja rozumiem, iż każda drużyna może wpaść w kryzys na cztery czy pięć meczów, ale nie aż tyle. Przede wszystkim nie klub z takim budżetem i zawodnicy z takimi zarobkami. Ktoś powie, iż to tylko sport. Wiem, sam grałem w piłkę, ale to jest niewytłumaczalne" - zaznaczył Czereszewski.


54-latek, mimo kiepskiej atmosfery wokół i wewnątrz Legii, przewiduje, iż jego były klub wreszcie się przełamie. Warunkiem jest zdecydowanie lepsza gra niż podczas konfrontacji z Piastem Gliwice. jeżeli tego zabraknie, zaczną się dodatkowe problemy.


"Mogą pojawić się nieprzyjemne okrzyki. Nie wiem, może piłkarze zatkają sobie uszy? o ile do 20. minuty Legia nie strzeli gola, to podejrzewam, iż kibice mogą stać się przeciwnikiem swojej drużyny i zacznie się szydera" - powiedział Czereszewski.


Wszystkie polskie drużyny rozpoczną pucharową rywalizację o 21. Transmisje ze spotkań będą dostępne w kanałach sportowych Polsatu. Zapraszamy też do śledzenia relacji tekstowych i wyników na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału