Legia zatuszowała całą sprawę?! Kołtoń ujawnia. Chodzi o Feio

15 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Czy Legii Warszawa groził kolejny skandal z udziałem trenera Goncalo Feio? Takiego zdania jest Roman Kołtoń z "Prawdy Futbolu". Dziennikarz w transmisji na żywo na swoim kanale na YouTube ujawnił, iż po wrześniowym starciu z Motorem Lublin (5:2), Portugalczyk miał ostrą słowną scysję ze szkoleniowcem rywali Mateuszem Stolarskim. Co powiedział? Tego nie wiemy, a to dlatego, iż warszawski klub miał skutecznie zamieść wszystko pod dywan.
Jeden wielki chaos. Tak jak dotąd można ocenić kadencję Goncalo Feio w Legii Warszawa. W tym sezonie widać to choćby po wynikach, bo warszawianie, którzy w Ekstraklasie ostatni raz wygrali na początku września i zajmują rozczarowujące siódme miejsce w tabeli, nagle niespodziewanie pokonali w Lidze Konferencji Real Betis 1:0. Do tego dochodzą skandale z udziałem portugalskiego szkoleniowca, jak choćby po rywalizacji z Broendby w el. Ligi Konferencji, gdy po ostatnim gwizdku pokazywał obraźliwe gesty w stronę kibiców duńskiego klubu.


REKLAMA


Zobacz wideo Ultrasi Legii Warszawa w akcji! Europejski poziom


Feio pokłócił się z trenerem Motoru Lublin? Legia aż postanowiła zareagować
Okazuje się, iż Feio również w Ekstraklasie mógł wywołać niemały skandal. Nie doszło jednak do tego z uwagi na interwencję Legii. Zdaniem dziennikarza Romana Kołtonia cała sprawa dotyczy wydarzeń z meczu warszawian z Motorem Lublin (1 września 2024), wygranym przez Legię 5:2 (do tej pory ostatni triumf tego zespołu w lidze). Mecz ten był dla Feio wyjątkowy z uwagi na jego przeszłość w Lublinie. To właśnie stamtąd w zeszłym sezonie odszedł, by móc dołączyć do Legii.


W dodatku Motor trenuje jego były asystent Mateusz Stolarski. To właśnie z nim Portugalczyk miał się wdać w dość paskudną wymianę zdań. Jakie dokładnie padły tam słowa? Zdaniem Kołtonia nie wiemy tego właśnie z uwagi na działania Legii. - Goncalo Feio zdał sobie sprawę w trakcie meczu z Motorem, jakie dialogi nagrano na linii on - trener Motoru. Podobno Legia bardzo zadbała o to, by te dialogi nie ujrzały światła dziennego, bo to były bardzo mocne słowa. Trener powinien trzymać emocje na wodzy, a czy Feio je trzyma, to już osobna kwestia - powiedział Kołtoń.


Feio kontroluje piłkarzy Legii. Pytanie tylko jak długo
Dziennikarz dodał także, iż Portugalczyk ma spory wpływ na to, co w wywiadach pomeczowych mówią piłkarze, a choćby kto mówi. Przy okazji niedawnego meczu z Górnikiem Zabrze (1:1) Feio miał zatrzymać Pawła Wszołka, który już szedł w stronę reportera Canal+ Sport. Pytanie tylko jak długo cała sytuacja się utrzyma. Portugalczyk odniósł co prawda wielki triumf nad Betisem, ale wedle Piotra Kamienieckiego z Polskiego Radia RDC, Legia mimo to przez cały czas szuka nowego szkoleniowca i czarne chmury nad głową Feio wcale nie zniknęły.
Idź do oryginalnego materiału