Legenda tenisa chce wielkich zmian! Daleko się posunęła

3 godzin temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=7EqxINu7Kfg


Czy w tenisie niedługo nadejdzie czas rewolucyjnych zmian? Tego nie wiemy, ale takowych z całą pewnością chciałaby jedna z największych legend tego sportu. Mowa o Billie Jean King. Wybitna Amerykanka opublikowała na portalu X filmik, gdzie wymienia trzy zmiany, które wprowadziłaby do światowego tenisa. Trzeba przyznać, iż rozmachu w nich nie brakuje.
Billie Jean King to bez wątpienia jedna z najwybitniejszych tenisistek, jakie kiedykolwiek grały na światowych kortach. Dwanaście wielkoszlemowych tytułów w grze pojedynczej, szesnaście w deblu. Licząc zarówno singla, jak i grę podwójną, na koncie ma prawie 270 wygranych turniejów. Kompleks kortów US Open nazwany jest jej imieniem, a do tego od 2020 roku kobiecy Fed Cup został przechrzczony na Billie Jean King Cup.


REKLAMA


Zobacz wideo Woda wyrwała ścianę. "Czułam się jak na Titanicu". Sportu nie będzie tam długo


Billie Jean King chce zmian. Na początek nowy system punktowy?
Mimo 80-ciu lat na karku Amerykanka to jedna z najaktywniejszych legend tenisowych w mediach społecznościowych, a przynajmniej na portalu X. Jej konto obserwuje ponad pół miliona osób, a ona chętnie zabiera głos w różnych sprawach. Niedawno gratulowała Idze Świątek osiągnięcia 121 tygodni w roli liderki światowego rankingu. Teraz postanowiła podzielić się przemyśleniami dotyczącymi możliwych zmian w tenisie. Sama zaproponowała trzy nowe rozwiązania. I to prawdziwie rewolucyjne.


Na pierwszy ogień poszło punktowanie w meczach. Amerykanka nie jest fanką aktualnego, tradycyjnego systemu. - Nie mogę znieść tego punktowania. Moim zdaniem trudniej przez to zaangażować nową widownię, zwłaszcza młodszą. Powinniśmy pozbyć się tego całego 15, 30, 40 i wprowadzić po prostu 1, 2, 3, i 4 - oceniła Jean King.


Nazwiska na strojach jak w sportach drużynowych?
Kolejna zmiana dotyczy strojów zawodników i zawodniczek. Zdaniem legendy tenisa każdy powinien mieć na sobie numer oraz nazwisko. - W bardzo wielu sportach tak jest. Koszykówka, amerykański futbol, baseball. Wszędzie. Musimy wykorzystywać każdą okazję, by promować naszych sportowców - uważa Billie Jean King.
Na koniec Amerykanka odniosła się do nie tak rzadko poruszanej kwestii tego, czy kobiety powinny grać do trzech wygranych setów w turniejach wielkoszlemowych tak jak mężczyźni. Legendarna zawodniczka nie ma co do tego wątpliwości. - Zdecydowanie wprowadziłabym trzeciego seta dla kobiet. Zrównała je z mężczyznami. Wszystko dlatego, iż tenisiści też mają płacone za ilość contentu. Mniej gry, to mniej rozrywki i z tego powodu kobietom nierzadko płaci się mniej - stwierdziła Amerykanka.
Idź do oryginalnego materiału